Bezdomni Rosjanie z Saratova nad Wołgą znaleźli na śmietnisku dwa pojemniki z uranem 238. Łup trafił do punktu skupu złomu, tam zorientowano się, co zawierają cylindry - pisze „The Times”.

REKLAMA

Na wysypisku skażenie promieniotwórcze prawie 400 razy przekracza dopuszczalną normę. Uran został przejęty przez rosyjskie służby specjalne. Nie wiadomo, jak ten materiał trafił na śmietnisko. Można by z niego zbudować śmiertelnie groźną brudną bombę jądrową.

Do kolejnego incydentu doszło wczoraj na Dalekim Wschodzie Rosji. W porcie w Pietropawłowsku Kamczackim zatrzymano ciężarówkę przewożącą materiały radioaktywne.

Tydzień temu w pociągu jadącym z Moskwy do Mineralnych Wód na Kaukazie znaleziono pojemniki z uranem, plutonem i strontem. Ponadto, jak podaje raport „Times'a”, na kilkudziesięciu słabo chronionych składowiskach w Rosji przechowuje się 16 tysięcy ton zużytego paliwa jądrowego.