"Wybraliśmy ten dzień, 14 lutego, Święto Zakochanych, symbolicznie, aby służyło jako drogowskaz dla RDOŚ w Krakowie - niech ponownie wkroczy i podąża zieloną ścieżką miłości do przyrody" - tak o proteście przed Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska (RDOŚ) w Krakowie zaplanowanym na godzinę 12:00 w poniedziałek mówią ekolodzy z "Akcji ratunkowej dla Krakowa".

REKLAMA

Jak informuje reporter RMF MAXXX, Przemek Błaszczyk, mieszkańcy i ekolodzy zarzucają RDOŚ-owi m.in. nieprawidłowości w sprawie Potoku Olszanickiego (ich zdaniem potok jest zanieczyszczany przez lotnisko w Balicach), a także przy likwidacji kopalni Olkusz-Pomorzany niedaleko Krakowa.

O co chodzi "Akcji ratunkowej dla Krakowa"?

Jedna ze spraw dotyczy łąki na Klinach. Jak mówi Katarzyna Pilitowska z "Akcji ratunkowej dla Krakowa", mieszkańcy chcieli, żeby został tam wytyczony tzw. użytek ekologiczny (jest to forma ochrony przyrody).

"Niestety decyzją RDOŚ-u powstaną w tym miejscu bloki, a wcześniej mieliśmy absolutnie druzgocący widok - deweloper zaorał cenne ekologicznie łąki, na których m.in. był kosaciec syberyjski" - mówi Pilitowska. Ekolożka krytykuje prezydenta Krakowa, który miał powiedzieć, "że taki kwiatek może za 7 zł na Kleparzu kupić".

Przedstawicielka "Akcji ratunkowej dla Krakowa" zarzuca również Dyrekcji, że Potok Olszanicki jest zanieczyszczany i RDOŚ "sobie z tym po prostu nie radzi".

Lista zarzutów "Akcji" wobec krakowskiej Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska jest dłuższa: "ignorowanie stanu środowiska w rejonie kombinatu metalurgicznego" oraz "brak należytego postępowania w sprawie wniosku o utworzenie rezerwatu przyrody Mała Puszcza Kleszczowska".

Jesteśmy absolutnie zaniepokojeni tym, co Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Krakowie, robi w stosunku do przyrody. Jesteśmy zaniepokojeni jako mieszkańcy, ponieważ wyobrażamy sobie, że taka instytucja, która w swojej nazwie ma ochronę środowiska jest instytucją, która właśnie nie działa w obronie i ochronie przyrody
- mówi Katarzyna Pilitowska.

"Akcja": Nie możemy się zgodzić

Jak przekonuje "Akcja ratunkowa dla Krakowa", "w dobie kryzysu klimatyczno-ekologicznego i w dobie postępującej degradacji środowiska naturalnego nie możemy się zgodzić, by jedna z najważniejszych instytucji w naszym kraju, która ma dbać o nasze wspólne dobro, przyczyniała się do nieodwracalnego zniszczenia przyrody".

Protest "Akcji" rozpocznie się o godzinie 12:00 przed siedzibą krakowskiego RDOŚ-u przy ul. Mogilskiej 25. Hasło protestu to "RDOŚ-u, zakochaj się w przyrodzie".