Dopiero jutro zostanie przesłuchany przez prokuratora 31-latek, który wczoraj wieczorem w Krakowie ugodził - prawdopodobnie nożem - emerytowanego policjanta. Początkowo miało do tego dojść już dzisiaj. Policja czeka jednak na wyniki badań, które wyjaśnią, czy mężczyzna był pod wpływem narkotyków. Zaatakował byłego funkcjonariusza, gdy ten interweniował podczas awantury wywołanej przez 31-latka w sklepie na ul. Lea. Ranny mężczyzna wyszedł już ze szpitala.

REKLAMA

Czekamy na wyniki badań, żeby można było stwierdzić, czy ten mężczyzna był pod wpływem narkotyków, czy nie. Dzisiaj są przesłuchiwani świadkowie. Gromadzimy materiał z oględzin i jutro rano prokurator zapozna się z tymi materiałami, a później podejmie decyzję co do kwalifikacji tego czynu i będzie osobiście przesłuchiwał zatrzymanego - powiedziała RMF FM Katarzyna Padło z małopolskiej policji.

Ranny emerytowany policjant wyszedł już ze szpitala. Wiadomo natomiast, że 31-latek, gdy wywołał awanturę, był trzeźwy. Niewykluczone jednak, że mógł być pod wpływem narkotyków. Podczas przeszukania znaleźliśmy przy nim niewielkie ilości środków odurzających. Zabezpieczyliśmy także narzędzia służące do włamania. Musimy sprawdzić, czy mogły zostać użyte do popełnienia przestępstwa - wyjaśniła Padło.

Policja znalazła też przy nim nóż. Teraz ustala, czy to nim zaatakował byłego funkcjonariusza.

Zaatakował pod sklepem

Do incydentu doszło wczoraj wieczorem. 31-latek próbował zapłacić w jednym ze sklepów na ul. Lea kartą, która do niego nie należała. Ekspedientka nie chciała się na to zgodzić. Mężczyzna zareagował na to agresywnie i zaczął się z nią kłócić.

Uwagę zwrócił mu będący w sklepie emerytowany policjant. 31-latek wyszedł, ale zaczekał na mężczyznę pod sklepem i zadał mu cios ostrym narzędziem. Szybko został zatrzymany.