Uczniowie z Radomia zakończyli nad ranem protest przeciwko likwidacji Zespołu Szkół Agrotechnicznych i Gospodarki Żywnościowej. Na jutro planują marsz protestacyjny. Całą noc młodzi ludzie spędzili w sali gimnastycznej. Mieli przygotowane miejsca do spania, karimaty i śpiwory.

REKLAMA

Protest przebiegał spokojnie. Uczniowie przez całą noc czuwali. Rozmawiali i oglądali filmy dotyczące najnowszej historii Polski - opowiadała jedna z nauczycielek. Dziś uczniowie poszli na lekcje. Szkołę chcą zlikwidować władze Radomia. W tym roku nie będzie już naboru do placówki, a do końca 2014 r. wszyscy uczniowie zakończą naukę. W placówce uczy się ponad 560 młodych ludzi. Większość z nich spoza Radomia.

Jutro na ulice miasta wyjść mają też uczniowie innych placówek. Władze Radomia chcą połączyć w zespoły szkół ogólnokształcących dwa radomskie licea oraz gimnazja. Urzędnicy tłumaczą, że "zmiany w systemie oświaty optymalizacją wykorzystania budynków szkolnych, oszczędnościami związanymi z ich użytkowaniem oraz prognozowanym na najbliższe lata niżem demograficznym".

Uczniowie rozpoczęli protest wczoraj wieczorem. Całą noc spędzili na sali gimnastycznej. / Piotr Polak / PAP
Uczniowie rozpoczęli protest wczoraj wieczorem. Całą noc spędzili na sali gimnastycznej. / Piotr Polak / PAP
Uczniowie rozpoczęli protest wczoraj wieczorem. Całą noc spędzili na sali gimnastycznej. / Piotr Polak / PAP
Uczniowie rozpoczęli protest wczoraj wieczorem. Całą noc spędzili na sali gimnastycznej. / Piotr Polak / PAP
Uczniowie rozpoczęli protest wczoraj wieczorem. Całą noc spędzili na sali gimnastycznej. / Piotr Polak / PAP
Uczniowie rozpoczęli protest wczoraj wieczorem. Całą noc spędzili na sali gimnastycznej. / Piotr Polak / PAP
Uczniowie rozpoczęli protest wczoraj wieczorem. Całą noc spędzili na sali gimnastycznej. / Piotr Polak / PAP
Uczniowie rozpoczęli protest wczoraj wieczorem. Całą noc spędzili na sali gimnastycznej. / Piotr Polak / PAP
Uczniowie rozpoczęli protest wczoraj wieczorem. Całą noc spędzili na sali gimnastycznej. / Piotr Polak / PAP