Najwyższa Izba Kontroli ma zastrzeżenia do uchwały powołującej do życia spółkę: Śląsk Wrocław. Miasto stało się współwłaścicielem zadłużonego klubu w 2007 roku. Długi zostały spłacone, a od trzech lat miasto przekazuje po kilka milionów złotych na działalność klubu.
Kontrolerzy NIK-u twierdzą, że gmina została powołana do rozwiązywania problemów samorządowych, a nie do działalności komercyjnej- dowiedziała się reporterka RMF FM Barbara Zielińśka. Tym samym zaangażowanie się wrocławskiego samorządu w piłkarski Śląsk może naruszać polskie prawo.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Jeśli raport wrocławskich inspektorów zaakceptuje prezes NIK, zwrócą się oni do wojewody dolnośląskiego, żeby ten rozpatrzył czy uchwała rady miasta o przejęciu Śląska jest legalna. Jeśli wojewoda przychyli się do wniosku, sprawę przejmie Wojewódzki Sąd Administracyjny. Może on nakazać wycofanie się miasta ze spółki.