Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę o leczeniu w zamkniętym ośrodku sprawców najcięższych zbrodni po odbyciu przez nich kar. Zapowiedział przy tym, że skieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego. W przyszłym roku na wolność zaczną wychodzić wyjątkowo groźni przestępcy, których w czasach PRL-u skazano na karę śmierci, a na mocy amnestii w 1989 roku zamieniono im te wyroki na 25 lat więzienia, czyli maksymalny wówczas wymiar kary.

REKLAMA

Uchwalona z inicjatywy rządu ustawa powstała głównie z myślą o tych właśnie przestępcach. Miałaby dać możliwość wysłania na terapię tych, którzy odbyli karę, ale istnieje w ich przypadku obawa, że znów popełnią przestępstwo. Aby uniknąć zarzutu niekonstytucyjności - podwójnego karania za ten sam czyn, decyzję o skierowaniu do ośrodka zamkniętego powiązano w ustawie nie z zakończeniem wyroku, ale z aktualnymi cechami osobowości sprawcy.

Decyzja o zastosowaniu nadzoru prewencyjnego albo o umieszczeniu w specjalnym Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym podejmowana byłaby przez sąd okręgowy w składzie 3 sędziów, orzekający na podstawie przepisów kodeksu postępowania cywilnego.

Informacja o decyzji Bronisława Komorowskiego ws. kontrowersyjnych przepisów pojawiła się na oficjalnej stronie prezydenta. Wsłuchując się w argumenty podkreślające konieczność zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom, Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie dla życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób - czytamy w oficjalnym komunikacie.

Z drugiej strony, z uwagi na argumenty wskazujące na ryzyko nieposzanowania praw i wolności konstytucyjnych, ustawa ta zostanie skierowana w trybie kontroli następczej do Trybunału Konstytucyjnego, aby ostatecznie wyjaśnić wątpliwości natury konstytucyjnej - podkreślono w komunikacie. Na konieczność zweryfikowania konstytucyjności uchwalonych przez Sejm rozwiązań wskazał m.in. Zarząd Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, Polskie Towarzystwo Psychologiczne oraz były prezes Trybunału Konstytucyjnego profesor Andrzej Zoll - dodano.