Emeryci na prawach specjalnych, konieczność wznowienia badań wątku wybuchu w prezydenckim tupolewie i zwalniająca kariera prezydenta Wrocławia - to tylko niektóre z tematów poruszanych przez sobotnie gazety. Zapraszamy na przegląd porannej prasy w RMF24.

REKLAMA

Niekorzystne przepisy tylko dla zwykłych emerytów

Oprócz wysokiej pensji poselskiej 50 parlamentarzystów pobiera z ZUS całkiem pokaźne kwoty. I nikt im tych emerytur nie odbierze - donosi sobotni "Fakt". Uchwalając niekorzystne dla emerytów przepisy, reprezentanci narodu oszczędzili bowiem... samych siebie. Okazuje się, że obowiązujące ich prawo zostało zmienione w taki sposób, że mogą oni pobierać jednocześnie pieniądze z Kancelarii Sejmu i emeryturę z ZUS. Niektórzy zarabiają tym sposobem nawet 20 tys. złotych miesięcznie. Więcej na ten temat w najnowszym wydaniu gazety.

Żylicz: Rządowa komisja powinna wznowić badania

"Komisja rządowa powinna wznowić badania wątku wybuchu w prezydenckim tupolewie i pewnie je wznowi. Problem w tym, w jakim momencie to się stanie. Czy można już uznać, że powstały nowe fakty i dowody, które uzasadniałyby wznowienie prac komisji?" - zastanawia się prof. Marek Żylicz z komisji wyjaśniającej przyczyny katastrofy smoleńskiej w rozmowie z "Faktem". Zdaniem eksperta, dotychczasowych komunikatów prokuratury nie można uznać za dowody w tej sprawie. "Komisja nie może opierać się na tym, czego dowie się z mediów" - dodaje prof. Żylicz. Całość rozmowy do przeczytania w sobotnim wydaniu "Faktu".

Wrocław na mieliźnie

"Po dziesięciu latach rozpędzona kariera prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza wyhamowała. Nie elektryzują już kolejne wielkie przedsięwzięcia, które ogłasza" - pisze sobotnia "Gazeta Wyborcza". Dziennik konstatuje, że bez większych emocji przyjęto zwycięską batalię o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury czy organizację międzynarodowych Igrzysk Sportów Nieolimpijskich. "Z krajową polityką prezydent Wrocławia dał sobie spokój. Dwa razy się na niej sparzył. Raz, gdy próbował zakładać nową formację z Kazimierzem Ujazdowskim i Janem Rokitą. Drugi raz rok temu, gdy stanął na czele obywatelskiego komitetu Obywatele do Senatu. Przegrał z kretesem, w Senacie ma tylko jednego "obywatela". W dodatku niedawno okazało się, że lokalny komitet kandydatów prezydenta mógł być nielegalnie finansowany" - czytamy w najnowszym wydaniu "GW". Dziennik przypomina, że sprawą tą zajmuje się już prokuratura. Jeśli potwierdzi ona podejrzenia, będzie to poważne uderzenie w wizerunek Dutkiewicza. A - jak zauważa Gazeta - w otoczeniu prezydenta Wrocławia nie ma nikogo, kto mógłby przejąć po nim schedę i kto miałby nowy pomysł na miasto. Co z tego wynika? Całość artykułu dostępna w sobotniej "Gazecie Wyborczej".