"Nie chcemy kolejnych rozmów. Czekamy na konkretne decyzje, które uzdrowią sytuację w polskim rolnictwie" -- podkreśla Michał Kołodziejczak, szef AGROunii. To właśnie ta organizacja odpowiada za dzisiejsze blokady dróg w ponad 30 miejscach w 10 województwach.

REKLAMA

Petycję ze swoimi postulatami rolnicy zanieśli do Pałacu Prezydenckiego. Jak mówią, oczekują konkretnych aktów prawnych, czyli ustaw lub rozporządzeń, dzięki którym w polskich sklepach sprzedawanych byłoby więcej produktów pochodzących od polskich rolników. Podobnie - jak mówi Michała Kołodziejczak, szef AGROunii - dzieje się w innych europejskich krajach. W Rumunii została wprowadzona ustawa nakazująca w sklepach wielkopowierzchniowych mieć 50 proc. produktów krajowych. Tam Unia Europejska nie może nic zrobić - mówi Kołodziejczak.

Niezależnie od tego, jaka teraz będzie reakcja prezydenta i co wydarzy się w najbliższym tygodniu, na przyszłą środę, 6 lutego, rolnicy zapowiadają dużą manifestację przed Pałacem Prezydenckim, w czasie której przypomną o swoich postulatach.


Autor: Michał Dobrołowicz

Opracowanie: Magdalena Partyła