Prokuratura wojskowa nie dopatrzyła się żadnych nieprzepisowych działań w czasie zatrzymania siedmiu żołnierzy, podejrzanych o zabójstwo afgańskich cywilów.

REKLAMA

Zastępca Naczelnego Prokuratora Wojskowego, generał Zbigniew Woźniak, poinformował, że sprawa zatrzymania żołnierzy jest już do końca wyjaśniona.

Wg prokuratury, żandarmi z oddziału specjalnego musieli być przygotowani na każdą ewentualność. Siły jednak nie użyli – przekonywał pułkownik Marcin Fitas z Żandarmerii Wojskowej. Żołnierze ci w czasie zatrzymywania podporządkowywali się komendom wydawanym przez żołnierzy realizujących zatrzymanie.

Prokuratura wojskowa twierdzi, że użycie oddziału specjalnego było uzasadnione. Należało się liczyć z możliwością incydentu podczas zatrzymania. Podejrzani to doskonale wyszkoleni żołnierze, ponadto zagrożeni karą nawet dożywocia.