Energetycy na Warmii i Mazurach wciąż usuwają skutki nawałnicy, która przeszła w regionie wieczorem. Prądu nie ma cztery tysiące gospodarstw. Do wielu miejsc dojazd blokują powalone drzewa.

REKLAMA

Zobacz również:

Najwięcej szkód wichura wyrządziła na terenie Mazurskiego Parku Krajobrazowego w gminach Piecki, Mrągowo i Dźwierzuty. Łącznie zostało uszkodzonych 110 stacji transformatorowych i 23 słupy.

Prąd nie dociera też do kilku tysięcy domów na Podlasiu. Największe problemy są w okolicach Moniek i Knyszyna.