REKLAMA
Prezydent Czarnogóry przyleciał do Moskwy nie konsultując swojego
wyjazdu z władzami Jugosławii. Ma taki obowiązek, bo jego kraj jest
członkiem jugosłowiańskiej federacji. Milo Djukanović będzie rozmawiał
w Moskwie o sytuacji na Bałkanach. Spotka się tam między innymi z
premierem Siergiejem Stiepaszynem i szefem dyplomacji Igorem Ivanowem.
Władze Czarnogóry od początku konfliktu w Kosowie krytykowały reżim
Slobodana Miloszwicia.