Aleksander Kwaśniewski był gościem kongresu Sojuszu Lewicy Demokratycznej Prezydent przypomniał delegatom, że miejsce lewicy jest raczej wśród ludzi odrzuconych i sfrustrowanych. Prezydencka krytyka rządów Leszka Millera nie była jednak tak ostra, jak się spodziewano.

REKLAMA

Wystąpienie prezydenta – jak oczekiwano – miało być bardzo krytyczne wobec rządu Leszka Millera. I było, tyle że nie tak bardzo, jak się spodziewano. Gdybym miał dedykować taką prostą myśl dla kierownictwa SLD i rządu, to powiedziałbym, że w tym wszystkim, co czynicie musi być więcej wizji, a mniej telewizji - apelował Kwaśniewski i radził: Więcej pomysłów, a mniej socjotechniki.

Prezydent przestawił też swoje bardzo konkretne oczekiwania: Chciałbym, żeby obsada Ministerstwa Rolnictwa, ważnej agencji (Agencji Rynku Rolnego- przyp. RMF) odbyła się na zasadzie konkursu kompetencji, a nie konkursu interesów. Będziemy widzieć to za parę dni - mówił. Delegaci żegnali prezydenta brawami, choć były one słabe i jakby wymuszone...

Posłuchaj także relacji reportera RMF Tomasza Skorego:

Wcześniej programowe wystąpienie wygłosił namaszczony niedawno na sternika polskiej gospodarki, wicepremier Jerzy Hausner. Chce on przejściowo zwiększyć deficyt budżetowy w dwóch kolejnych latach. Zapowiedział też rozpoczęcie rozmów z Radą Polityki Pieniężnej w sprawie obniżek stóp procentowych oraz wykorzystania rezerw walutowych.

Podatek – zdaniem wicepremiera – ma być niższy, ale raczej nie liniowy. Hausner zapowiedział też likwidację długów szpitali, ale bez gwarancji Skarbu Państwa nie da się tego przeprowadzić.

Kolejnym punktem było bezrobocie: Chcemy odejść od myślenia o rynku pracy przez pryzmat wyłącznie aktywizacji bezrobotnych i zasiłków. Chcemy patrzeć na rynek pracy i na urzędy pracy jak na agencje pracy, jak na działania, które zmierzają do tworzenia miejsc pracy, a nie tylko do wypłacania zasiłków - mówił Hausner. Oznacza to jednak odebranie np. przywilejów 12-miesięcznych zasiłków dla ludzi bez pracy z terenów objętych tzw. bezrobociem strukturalnym. Tzw. dyskusja programowa trwa...

06:05