"Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki doskonale wie, czym jest walka o wolność i demokrację, jak długo trwa i rozumie wiele meandrów, które do takiej wolności prowadzą" - powiedział premier Mateusz Morawiecki, pytany o wpis Terleckiego na temat Swiatłany Cichanouskiej.

REKLAMA

Szef rządu podczas konferencji w Budziszewicach pytany był o piątkowy wpis na Twitterze wicemarszałka Terleckiego. Polityk PiS odnosił się w nim do informacji, że liderka białoruskiej opozycji będzie gościem Campusu Polska Przyszłości - wydarzenia, które Ruch Rafała Trzaskowskiego Wspólna Polska organizuje na przełomie sierpnia i września.

Jeżeli Cichanouska chce reklamować antydemokratyczną opozycję w Polsce i występować na mityngu Trzaskowskiego, to niech szuka pomocy w Moskwie, a my popierajmy taką białoruską opozycję, która nie staje po stronie naszych przeciwników - napisał wicemarszałek.

Jeeli Cichanouska chce reklamowa antydemokratyczn opozycj w Polsce i wystpowa na mityngu Trzaskowsiego, to niech szuka pomocy w Moskwie, a my popierajmy tak biaorusk opozycj, ktra nie staje po stronie naszych przeciwnikw.

RyszardTerleckiJune 4, 2021

Po pierwsze, to chciałbym przywołać bardzo krótko, ale treściwie życiorys pana marszałka Ryszarda Terleckiego. Otóż on był już zatrzymywany za protesty w obronie demokracji w roku 1968, 1970, potem od 1977 roku działał w Studenckim Komitecie Solidarności, w SKS-ach, działał także w Komitecie Obrony Robotników, a później oczywiście Solidarność - odpowiedział Morawiecki.

Według premiera, Terlecki "doskonale wie, czym jest walka o wolność, demokrację, jak długo trwa i doskonale rozumie wiele meandrów, zakrętów, które do takiej wolności prowadzą".

"Od samego początku protestów w sierpniu zeszłego roku jesteśmy przy Białorusinach, którzy walczą o wolność"

W przypadku naszego wschodniego sąsiada, Białorusi, niestety pewnie będzie to jeszcze parę zakrętów historii, które będziemy musieli obserwować. I narodowi białoruskiemu, tak jak razem z panem marszałkiem Terleckim, z którym często o tym rozmawiam, pomagać cały czas w tej drodze do wolności - kontynuował szef rządu.

Podkreślił, że "na tym wszystkim warto się skupić". Na tym, że od samego początku protestów w sierpniu zeszłego roku jesteśmy przy Białorusinach, którzy walczą o wolność, o praworządność, o demokrację. Zorganizowaliśmy proces pomocy, wielkiego programu dla Białorusi, który jednak nie może ruszyć z miejsca ze względów oczywistych. Nie chcemy, by on wspierał dyktaturę pana Łukaszenki - wskazywał Morawiecki.

Dlatego staramy się za wszelką cenę perswadować, przekonywać, a na forum europejskim pokazywać, że sankcje mają sens, że wsparcie ze strony UE, nie tylko ze strony Polski - ze strony Polski jest największe od wielu, wielu lat, dla ludności białoruskiej, dla Polaków, obywateli Białorusi mieszkających na Białorusi, jest bardzo ważne - zaznaczył premier.

Zadeklarował również, że to jest takie działanie, od którego na pewno nie odstąpimy.

Dworczyk bagatelizuje słowa Terleckiego

O kontrowersyjny wpis Terleckiego był pytany także Michał Dworczyk w Porannej rozmowie w RMF FM. Z panem marszałkiem zgadzam się w krytyce prezydenta Trzaskowskiego. W polityce - nie tylko polskiej - padają często bardzo ostre, bardzo krwiste określenia. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego - stwierdził szef kancelarii premiera.

Gość RMF FM nie chciał wprost odpowiedzieć na pytanie, czy jego zdaniem Trzaskowski reprezentuje - jak pisał Terlecki "antydemokratyczną opozycję". Wielokrotnie podejmuje działania, które są z punktu widzenia szeroko rozumianego sporu politycznego, jaki toczymy w Polsce, niewłaściwe - stwierdził wymijająco.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Dworczyk: W polityce padają ostre i krwiste określenia

Do tej pory nikomu by nie przyszło do głowy, żeby na partyjne spotkanie - PO, PiS, Lewicy czy jakiejkolwiek innej formacji - zapraszać przedstawicieli opozycji demokratycznej z Białorusi. To wzbudza niepotrzebne emocje - przekonywał Dworczyk.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Dworczyk bagatelizuje słowa Terleckiego. "W polityce często padają krwiste określenia"

To spotkanie o bardzo jasnym profilu politycznym. Samo sformułowanie tego zaproszenia wywołało dyskusję zupełnie niepotrzebną. W sprawach Białorusi powinniśmy być wszyscy razem. Polityka państwa polskiego w tej sprawie się nie zmieniła od lat - tłumaczył Dworczyk. Nie będę komentował wpisu marszałka Terleckiego. Nie dam się wciągnąć w dyskusję, która podgrzewa tylko polityczny spór w Polsce. To nie służy sprawie białoruskiej - zastrzegł.