Pabianiccy radni tak bardzo przejęli się naukami papieża Franciszka, że zwrócili się do miejscowych proboszczów, by ci nie pobierali opłat za chrzest. Jeszcze szybciej się z tego pomysłu wycofali, donosi "Gazeta Wyborcza".

REKLAMA

Swym apelem radni - na co dzień bardzo religijni - wywołali oburzenie szefa pabianickiego dekanatu, prałata Ryszarda Olszewskiego. Duchowny dwa dni po głosowaniu wezwał wszystkich podległych sobie proboszczów, po czym w świat poszło obwieszczenie, że stanowisko rady miasta w świetle obowiązujących zasad konstytucji i konkordatu stanowi ingerencję w wewnętrzne sprawy Kościoła.

Czym prędzej zwołano więc nadzwyczajną sesję rady miasta, na której szybko wycofano się z niefortunnego pomysłu. Za uchyleniem głosowali oczywiście radni, który wcześniej przegłosowali przyjęcie stanowiska - ustaliła "Gazeta Wyborcza".