Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Poznaniu wszczęła postępowanie przygotowawcze w sprawie niewykonania rozkazu przez płka Chwastka, byłego dowódcę prestiżowej 12. Dywizji Zmechanizowanej ze Szczecina. Mimo zakazu zwierzchnika (gen. Edwarda Pietrzyka) Chwastek we wtorek zwołał konferencję prasową i na niej publicznie skrytykował swoich przełożonych.

REKLAMA

We wtorek pułkownik Chwastek zarzucił szefowi MON-u łamanie prawa, a dowódcom Wojska Polskiego uległość.

Wczoraj z kolei płk Chwastek zarzucił dowódcy sił lądowych gen. Edwardowi Pietrzykowi, że nie zna ustawy o dyscyplinie w Wojsku Polskim. Myślę, że trzeba się zastanowić, czy nie należy zawiesić w obowiązkach pana generała Pietrzyka. Niech będą równe szanse - mówił płk Chwastek.

Zaprzeczył jednocześnie, że w dowodzonych przez niego jednostkach miały miejsce nadużycia finansowe. Zdaniem Chwastka, tak długo, jak nie udowodniono mu zarzutów, pozostaje niewinny - nie powinien więc być pozbawiany awansu generalskiego i tym samym dowództwa 12. Dywizji Zmechanizowanej.

Reakcje na wtorkowe słowa Chwastka były natychmiastowe: zarzuty odpierali zarówno ministrowie odpowiedzialni za kierowanie resortem obrony, jak i dowódcy wojskowi.

Foto; Archiwum RMF

12:40