Mamy kolejnych sejmowych piratów drogowych. Jak nieoficjalnie dowiedział się reporter RMF FM Roman Osica, Główny Inspektor Transportu Drogowego skierował do Prokuratury Generalnej cztery nowe wnioski o ukaranie parlamentarzystów za przekraczanie prędkości.

REKLAMA

Tym razem fotoradary zrobiły zdjęcia pojazdom Konstantego Miodowicza, Andrzeja Biernata, Romana Koseckiego i dwukrotnie Arkadiusza Fiedlera. Teraz prokurator generalny przekaże te dokumenty do marszałek Sejmu Ewy Kopacz wraz z zapytaniem o zgodę na ukaranie posłów.

Wszyscy sfotografowani parlamentarzyści będą mieli szansę odnieść się do zarzutów ITD przed komisją regulaminową. Jeśli nadal nie będą chcieli zapłacić kary, sprawę rozstrzygnie Sejm.

"Dżizys krajst, takie jest prawo"

Wcześniej w lutym do marszałek Sejmu trafiło pięć wniosków o odebranie immunitetu posłom łamiącym przepisy ruchu drogowego. Dwa z nich dotyczyły Pawła Suskiego. Poseł Platformy Obywatelskiej nie był przejęty tym faktem. "Dżizys krajst, takie jest prawo. Innych nie chroni immunitet. Przykro mi" - mówił wówczas w rozmowie z reporterem RMF FM.

Łamią przepisy na potęgę

Tylko w styczniu aż 15 parlamentarzystów złamało przepisy drogowe. W sumie dostali 20 mandatów. Absolutnym rekordzistą jest poseł Wojciech Penkalski z Ruchu Palikota. Tylko w styczniu fotoradar ustrzelił go 3 razy. Do tego raz zatrzymała go drogówka.

Poza nim mandaty z fotoradarów otrzymali: Janusz Dzięcioł z PO, Tomasz Makowski z RP, Zbigniew Matuszczak z SLD, Maciej Banaszak z RP, Mirosław Pawlak z PSL, Maria Zuba z PiS, Wojciech Zubowski z PiS, Krzysztof Lipiec z PiS, Jacek Żalek z PO, Janusz Palikot z RP, Stanisław Żmijan z PO (dwukrotnie), Paweł Suski z PO (dwukrotnie) i Grzegorz Sztolzman z PO. Mandat z kontroli radarowej drogówki otrzymał natomiast europoseł Jacek Kurski.