Nawet do 25 lat więzienia grozi osobom, które w grudniu zeszłego roku w Krakowie dla okupu uprowadziły mężczyznę. Bili go, nożem nacięli mu ucho i palce dłoni. Grozili, że skrzywdzą także członków jego rodziny.

REKLAMA

Oskarżonych o ten czyn zostało siedmiu mężczyzn. Sześciu z nich brało czynny udział w przestępstwie, siódmy zaś udostępnił posesję, na której przetrzymywano pokrzywdzonego. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do sądu.

Do uprowadzenia doszło z powodu konfliktu na tle działalności przestępczej, którą prowadzili wcześniej pokrzywdzony i sprawcy.

Pokrzywdzonego sprawcy zwabili 4 grudnia 2017 r. przed jedną z krakowskich siłowni. Tam go obezwładnili, skrępowali, wrzucili do bagażnika samochodu i wywieźli. Później go pobili, nacięli nożem ucho i palce dłoni. Grozili mu też, że skrzywdzą członków jego rodziny.

Porywacze nawiązali kontakt z rodziną porwanego i zażądali okupu. Uwolnili go po przekazaniu im przez krewnych porwanego 120 tys. zł.

Sprawcami są mężczyźni w wieku od 22 do 35 lat. Są w areszcie.

(mpw)