​Po zmianach wprowadzonych w porozumieniu ze związkami zawodowymi rządowy program naprawy Kompanii Węglowej będzie o "kilkanaście procent" droższy - powiedział pełnomocnik rządu ds. restrukturyzacji górnictwa Wojciech Kowalczyk. Nie chciał jednak ujawnić, o jakie kwoty dokładnie chodzi.

REKLAMA

Podczas konferencji prasowej Kowalczyk zastrzegł, że to dopiero szacunek. Pierwotnie rządowy program dla KW miał kosztować 2,3 mld zł w latach 2015-2016. W zawartym w sobotę porozumieniu strony rządowej ze związkami zawodowymi powiększono osłony socjalne, m.in. urlopy górnicze będą obejmowały też pracowników przeróbki, a nie tylko górników dołowych, a pracownicy przeróbki mechanicznej węgla, administracji i powierzchni mogą skorzystać z 12-miesięcznych odpraw zamiast zaproponowanych pierwotnie 10-miesięcznych oraz 3 i 6-miesięcznych.

Przedstawiciele rządu nie ujawnili, na jakie ustępstwa poszła strona związkowa, tłumacząc, że nie ujawnia się "kuchni negocjacyjnej".

Minister skarbu Włodzimierz Karpiński ocenił, że porozumienie jest "historyczne". Mamy realną odpowiedź na cel, jakim jest ochrona miejsc pracy, i zgodną współpracę ze stroną społeczną - mówił na konferencji.

Jak podkreślał, porozumienie ze związkowcami oznacza zgodę, by zagospodarować najcenniejsze aktywa kopalń, na co do tej pory nie było zgody strony społecznej. Rok temu możliwości wprowadzenia zmian w górnictwie były "zerowe", górnicy nie chcą jednak, by Polacy wiecznie dopłacali do wydobycia węgla - dodał.

Zgodnie z porozumieniem nie dojdzie do przewidzianej w pierwotnej wersji rządowego planu likwidacji czterech kopalń KW, przeciwko czemu szczególnie protestowały związki i m.in. zainteresowane samorządy.

Kopalnie te: Piekary, Brzeszcze, a także - po podziale wcześniejszych zakładów - Makoszowy i Centrum, mają zostać przekazane do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK). Perspektywą prowadzonej tam restrukturyzacji ma być np. pozyskanie dla ich części (tzw. zorganizowanych części kopalni) inwestorów lub tworzenie z nich spółek pracowniczych. Reszta zakładów trafi do tworzonej przez Węglokoks nowej spółki, tzw. Nowej Kompanii Węglowej.

(abs)