27 groszy za kilometr, czyli 6,7 zł za 25 kilometrów – tyle od dzisiaj muszą zapłacić kierowcy za przejazd autostradą A1 na odcinku między Rusocinem a Swarożynem na Pomorzu. Przeciwko wprowadzeniu opłat protestują kierowcy, politycy i przedstawiciele samorządu. Resort infrastruktury jest jednak nieubłagany.

REKLAMA

Odcinek A1 prowadzący z podgdańskiego Rusocina do Swarożyna, został oddany do użytku 22 grudnia ubiegłego roku. Ministerstwo Infrastruktury zdecydowało, że przez pierwsze dwa miesiące tą trasą można było jeździć bezpłatnie. Czas ten skończył się właśnie dzisiaj.

Jak sprawdził reporter RMF FM Wojciech Jankowski, w pierwszym dniu poboru opłat ruch na autostradzie jest zdecydowanie mniejszy. Większość kierowców zjeżdża tuż przed bramkami i wybiera starą drogę – trasę numer 1. Okolice bramek autostradowych patroluje policja. Zdarzało się bowiem, że w czasie próbnego rozruchu poboru opłat kierowcy taranowali szlabany.

Firma GTC – koncesjonariusz autostrady A1 – buduje już kolejny, 65-kilometrowy odcinek A1 ze Swarożyna do Nowych Marzów pod Grudziądzem. Zgodnie z umową powinien on zostać oddany do użytku w listopadzie tego roku.