Polska ma zapewnione bezpieczeństwo! Minister spraw zagranicznych Bronisław Geremek zapewnił posłów, że nasz kraj po wejściu do NATO zagwarantował sobie najwyższy standard bezpieczeństwa.

REKLAMA

"Polska jest nie tylko krajem bezpiecznym, stała się również pewnym i solidarnym członkiem NATO" - powiedział szef naszej dyplomacji w dorocznym wystąpieniu na temat kierunków polskiej polityki zagranicznej. Minister Geremek podkreślił, że Polska nie ma wrogów. Jest jednak przygotowana do szybkiego reagowania. Tym bardziej, że w naszym sąsiedztwie są strefy niestabilności albo podwyższonej niepewności:

Nie mogło także zabraknąć tematu stosunków z Unią Europejską. Integracja z Unią jest podstawowym celem polskiej polityki zagranicznej - zapewniał Geremek. Minister zapowiedział na forum Sejmu, że Polska będzie gotowa do członkostwa 1 stycznia 2003 roku. Dlatego pojawiające się w szeregach Unii głosy o hamowaniu tempa rozszerzenia są - jak powiedział minister Geremek - nieuzasadnione.

Zdaniem szefa polskiej dyplomacji przedmiotem szczególnej troski jest rozwój naszych stosunków z państwami leżącymi na wschód od Polski, w tym także z Rosją. Szef polskiej przestrzegał przed wykorzystywaniem nienajlepszych kontaktów z Moskwą do rozgrywek politycznych.

Jak wiadomo sprawa kulejących stosunków polsko-rosyjskich była przedmiotem głośnej krytyki rządu ze strony opozycji. Do chóru krytyków przyłączył się też prezydent Aleksander Kwaśniewski.

Minister Geremek przemawiał w Sejmie, jak co roku. Majowe debaty na temat bezpieczeństwa państwa stały się już w polskim parlamencie tradycją. Po przemówieniu ministra, rozpoczyna się wielogodzinna debata poselska.

Porozumienie, zgoda, konsensus - to słowa odmieniane na wszelkie sposoby podczas sejmowej debaty. Posłowie niemal nie różnią się w opiniach, o tym jak ta polityka ma wyglądać: Polska powinna być gotowa do wejścia do Unii Europejskiej do 2003 roku; powinniśmy wytrwale pracować na rzecz bezpieczeństwa w Europie i rozwijać jak najlepsze stosunki z naszymi sąsiadami w tym z Rosją.

O ile w sprawie tego "jak powinno być" panuje powszechna zgoda, o tyle w ocenie tego "jak jest" zgodności nie ma. Szczególne kontrowersje w dorocznej, sejmowej dyskusji o kierunkach polskiej polityki zagranicznej wzbudziła sprawa kontaktów z Rosją. SLD zarzuca jednak rządowi, że na dobrych chęciach w stosunkach polsko-rosyjskich się kończy. Leszek Miller mówił w Sejmie o uprzedzeniach i prezentowaniu megalomańskiej wyższości. Stosunki z Rosją są trudne - przyznawali koalicjanci. Zapewniali jednak, że rząd robi bardzo wiele, by poprawić współpracę ze swoim wschodnim sąsiadem, a to że się nie udaje, to nie wina Warszawy, a Moskwy.

Jednak światowe agencje informacyjne donosząc z Warszawy o sejmowym wystąpieniu ministra spraw zagranicznych zwracają przede wszystkim uwagę na część dotycząca naszych starań o wejście do Unii Europejskiej. Piętnastka może hamować proces przyjmowania nowych członków, bo niektóre kraje Unii stracą wygodne "status quo". Agencje przypominają przy okazji o obawach Polski związanych z narastającym sceptycyzmem w Unii co do korzyści płynących z przyjmowania nowych członków. Agencje cytują ministra Geremka, który mówił, że skutkiem odkładania naszego wejścia do Unii może być spadek polskiego entuzjazmu dla projektu naszej integracji z Piętnastką.

Wiadomości RMF FM 10:45

Ostatnie zmiany 12:45, 13:45, 14:45