Między PO a prezydentem Lechem Kaczyńskim jest jeszcze Irak. Wycofujemy stamtąd wojska - a misja w Afganistanie zostanie zmodyfikowana, bo działamy zbyt gorliwie - zadeklarował w imieniu zwycięskiej partii Bogdan Zdrojewski, typowany na nowego ministra obrony. Wpływ na obsadę niektórych stanowisk ministerialnych chciałby mieć prezydent - pisze z kolei tygodnik „Wprost”.

REKLAMA

Niech najpierw się zorientują, a potem wygłaszają opinie - mówi RMF FM minister Obrony Aleksander Szczygło, odpowiadając Platformie Obywatelskiej, która zapowiedziała jak najszybsze wycofanie wojsk z Iraku. Posłuchaj:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Na polu polityki zagranicznej należy spodziewać się konfliktów, bowiem ta sfera była bezlitośnie krytykowana przez PO. Kohabitacja z prezydentem będzie bardzo trudna - uważa Andrzej Krawczyk, który do niedawna odpowiadał u Lecha Kaczyńskiego za sprawy zagraniczne. Krawczyk liczy jednak na rozsądek głowy państwa. Zupy nigdy nie je się tak gorącej, jak jest ona gorąca podczas gotowania. Myślę, że te wszystkie emocje wkrótce opadną i uda się wypracować jakiś kompromis. Będzie to jednak wymagało kunsztu politycznego - podkreślił.

PO ucieka od jasnych deklaracji, jak zamierza współistnieć z prezydentem Kaczyńskim. Jacek Saryusz-Wolski, wiceszef Parlamentu Europejskiego mówi krótko – polityka zagraniczna to domena rządu. Spodziewam się, że nastąpi przesunięcie akcentu w kierunku rządu, ponieważ to rząd konstytucyjnie odpowiada za politykę zagraniczną - wyjaśnia.

Za tymi słowami może się kryć chęć odsunięcia prezydenta od realnego wpływu na decyzje, a to może oznaczać jeżeli nie wojnę, to przynajmniej nieustający konflikt.