Wypadek w Gorzowie Wielkopolskim z udziałem nieoznakowanego policyjnego radiowozu drogówki. Kierujący nim funkcjonariusz uderzył w latarnię. Okazało się, że był pijany – miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.

REKLAMA

Jak tylko okazało się, że policjant był pod wpływem alkoholu, komendant wojewódzki zawiesił go wykonywaniu czynności i wszczął procedurę związana z dyscyplinarnym wydaleniem go ze służby. Oczywiście w sprawie będzie też wszczęte postępowanie karne - powiedział rzecznik lubuskiej policji Marcin Maludy.

Autem kierował funkcjonariusz wydziału ruch drogowego komendy wojewódzkiej w Gorzowie - doświadczony policjant z kilkunastoletnim stażem. Prawdopodobnie nie był w tym czasie na służbie, a mimo to prowadził nieoznakowany radiowóz marki BMW.

Wszystkie okoliczności tego zdarzenia są teraz wyjaśniane przez funkcjonariuszy z wydziału kontroli. W naszych szeregach nie ma miejsca na osoby łamiące prawo w jakikolwiek sposób
- dodał Maludy.

Stracił panowanie nad nieoznakowanym radiowozem marki BMW

Do zdarzenia doszło przed godz. 6:00 rano na skrzyżowaniu ulic Śląskiej i Kwiatowej w Gorzowie - kilkaset metrów od komendy wojewódzkiej.

Kierujący BMW policjant stracił panowanie nad pojazdem i uderzył jego prawą stroną w latarnię drogową. Nic mu się nie stało.

Przeprowadzone na miejscu badanie trzeźwości wykazało, że miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie.