Andrzej R. 32-letni funkcjonariusz z Torunia trafił do aresztu po tym, jak ukarał mandatem za wykroczenie drogowe matkę tamtejszej prokuratorki. 71-letnia Wanda D. utrzymuje, że policjant wyłudził od niej 100 złotych sugerując, że to właśnie należność za mandat, chociaż mandaty są już wystawiane wyłącznie kredytowo.

REKLAMA

Policjant twierdzi, że jest niewinny, a cała sytuacja to zemsta pani prokurator za mandat wystawiony jej matce. Noc tuż po interwencji funkcjonariusz spędził noc w areszcie. Sąd uznał , że jego zatrzymanie było bezzasadne.

Córka wylegitymowanej Wandy D prokurator Halina Kasza z prokuratury Toruń - Wschód nie odbierała dziś telefonu od reportera RMF FM Tomasza Fenske, mimo, że od rana była w pracy.

A prokuratorzy chcą teraz oddalić od siebie podejrzenia o stronniczość. Po publikacjach na ten temat, ale nie tylko ­- zaznacza Artur Krause, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu - także kierując się troską o dobro tego postępowania, dbając o zapewnienie poczucia pełnego obiektywizmu, w dniu dzisiejszym prokurator okręgowy wystąpił o przekazanie tej sprawy do rozpoznania innej prokuraturze, spoza okręgu toruńskiego.

W komendzie szok i niedowierzanie. Policjanci w winę kolegi nie wierzą. Tym bardziej, że Andrzej R. uchodzi za policjanta z powołania - skutecznego i z zasadami. Cieszy się doskonałą opinią wśród kolegów. Nigdy nie było na niego żadnych skarg, nigdy nie był upominany ani w żaden sposób karany dyscyplinarnie - mówi rzecznik Komendy Miejskiej w Toruniu, Wioletta Dąbrowska.

Andrzej R. sytuację z matką prokuratorki opisał szczegółowo w swoim notesie. Spodziewał się, że z zatrzymania kobiety mogą wyniknąć kłopoty, czego dał wyraz w rozmowach z kolegami i przełożonym. Jak gliniarz bierze łapówki, to nie idzie do komendanta tuż po tym i nie mówi, że zatrzymał rodzinę prokuratorki i może mieć problemy - mówi anonimowo jeden z funkcjonariuszy.

Na toruńskiej komendzie mówi się nieoficjalnie, że żaden policjant nie wyłudziłby stu złotych od matki pani prokurator. Byłoby to "zawodowe samobójstwo" .

Andrzej R. wzorową służbę pełnił od 10 lat. Okrągła rocznica "stuknęła" mu w lutym. Teraz jest zawieszony i pobiera połowę pensji : 1200 złotych.