Policja wciąż poszukuje 4 napastników, którzy wczoraj przed południem w Krakowie, napadli na dwóch obywateli Turcji. Zostali oni pobici i obrabowani, zabrano im walizki ze złotą biżuterią wartą ponad 300 tysięcy euro.

REKLAMA

Do napadu doszło przy ulicy Bratysławskiej w Krakowie. Czterech zamaskowanych bandytów, na miejsce przyjechało dwoma samochodami. Obcokrajowcy zostali napadnięci około 100 metrów od hotelu, w pobliżu dużego parkingu pomiędzy hotelem, a pobliskim centrum handlowym.

Napastnicy pobili mężczyzn i ukradli im dwie walizki z kosztownościami. Biżuteria miała być warta ponad 300 tysięcy euro.

Do napadu doszło w gęsto zabudowanym terenie. O tej porze było tam wielu świadków, którzy robili zdjęcia. Napastników uchwyciły także kamery monitoringu.

Po całej akcji złodzieje jeden samochód porzucili na parkingu obok i spalili, a drugi zostawili przy pobliskim osiedlu.

To była zaplanowana akcja. Sprawcy byli zamaskowani, ubrani na czarno. Podjechali dwoma pojazdami, zadali dwóm poszkodowanym kilka ciosów, wrzucili walizki do dwóch samochodów. Odjechali, ale jeden z tych pojazdów porzucili na sąsiedniej ulicy - spalili ten samochód - relacjonował Sebastian Gleń z małopolskiej policji.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Obława w Krakowie. Sebastian Gleń relacjonuje, jak wyglądał napad na obcokrajowców przy Bratysławskiej