Gdyby przywiązanie Polaków do tradycji oceniać po sposobie spędzania Wigilii, okazalibyśmy się bardzo konserwatywnym narodem – wynika z badań przeprowadzonych przez GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej". Zdecydowana większość z nas przestrzega postu, zostawia przy stole miejsce dla zbłąkanego wędrowca, kładzie pod obrus siano i stara się nie kłócić z bliskimi.

REKLAMA

Jak pokazują badania, smażony karp jest zdecydowanie najpopularniejszym w Polsce daniem wigilijnym. O palmę pierwszeństwa mógłby rywalizować z nim tylko barszcz z uszkami. Pozostałe potrawy zostają daleko w tyle, choć na przeciętnym polskim stole pojawi się ich najczęściej od 6 do 11.

Co czwarty Polak zasiądzie do wigilijnego stołu około godziny 18. Blisko jedna piąta hołduje natomiast tradycji rozpoczynania wigilijnej uczty, gdy na niebie rozbłyska pierwsza gwiazda. Niemal wszyscy przełamią się opłatkiem i złożą sobie świąteczne życzenia. Trzy czwarte z nas postarało się również o prezenty dla bliskich. Niespełna jedna trzecia wybierze się na pasterkę.