Tarnobrzescy policjanci zatrzymali dwóch 38-letnich mężczyzn, którzy pomagali koledze zdać test teoretyczny na prawo jazdy. Jeden z nich jest właścicielem szkoły nauki jazdy z województwa kieleckiego. W ręce funkcjonariuszy wpadł także niedoszły kierowca.

REKLAMA

Wszystko rozegrało się wczoraj rano przy ulicy Fabrycznej w Tarnobrzegu. Funkcjonariusze Policji zostali poinformowani, że przed budynkiem Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Tarnobrzegu w zaparkowanym audi A6, siedzi dwóch mężczyzn, którzy dziwnie się zachowują.

Policjanci udali się we wskazane miejsce, gdzie zastali dwóch mężczyzn z krótkofalówką, laptopem i monitorem. Mężczyźni byli tak zaskoczeni pojawieniem się funkcjonariuszy, że nie zdążyli ukryć sprzętu nasłuchowego. Okazało się, że służył on do pomocy w rozwiązaniu testu egzaminacyjnego na prawo jazdy przez ich kolegę. Młody człowiek zdający test, wyposażony był w małą kamerkę i słuchawkę w uchu. Przy ich pomocy przekazywał swoim znajomym pytania, a oni dyktowali mu odpowiedzi. Teraz wszyscy trzej trafili do aresztu. Grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności.