Z wstrząśnieniem mózgu trafił do szpitala półtoraroczny chłopczyk z Podlasia, którego zaatakował byk. Dziecko bawiło się na podwórku w obecności babci. Zwierzę przerwało ogrodzenie, tzw. elektrycznego pasterza i wpadło na podwórko. Byk uciekł, kiedy babcia zaczęła krzyczeć.

REKLAMA

Zwierzę uniosło chłopca na rogach i uderzyło nim o stojący na podwórku samochód. Obecnie życiu chłopca nie zagraża niebezpieczeństwo.

Policja apeluje o zachowanie ostrożności przy pracach polowych oraz w pobliżu zwierząt znajdujących się w gospodarstwach.