Tak, to prawda. Przyznaję się do stawianych mi zarzutów - tak w krakowskiej prokuraturze zeznał 36-letni podharcmistrz podejrzany o zmuszenie do stosunków seksualnych nieletnich dziewczynek. Szymon P. usłyszał dwa zarzuty. Mężczyzna trafił na trzy miesiące do aresztu. Grozi mu do 12 lat więzienia.

REKLAMA

Jak informuje prokuratura, pierwszy z zarzutów dotyczy kilkukrotnego dopuszczenia się czynności seksualnej i doprowadzenia do takiej czynności nieletniej poniżej 15. roku życia. Drugi związany jest z podobnymi czynami wobec nieletniej, która przekroczyła 15 lat.

Dodatkowa kwalifikacja czynów dotyczy wykorzystania stosunku zależności, w jakim znajdowały się pokrzywdzone dziewczynki.

Mężczyzna pełnił funkcję podharcmistrza i wychowawcy w grupie harcerskiej, do której nastolatki należały.

Według nieoficjalnych informacji, 36-latek wykorzystywał dziewczynki w czasie wspólnych wyjazdów na obozy lub kilkudniowe wycieczki. Mogło to trwać kilka lat, a poszkodowanych może być nawet kilkadziesiąt dziewczynek.