Policjanci zatrzymali mieszkańca Bytomia, który będąc pod wpływem alkoholu zabrał na spacer swojego 7-miesięcznego synka. Mężczyzna zasnął na przystanku w centrum miasta. Widok pijanego mężczyzny, przy którym stoi wózek z niemowlakiem zaniepokoił przechodniów, którzy wezwali policję.

REKLAMA

Okazało się, że chłopczyk jest synem śpiącego na przystanku 52-letniego bytomianina. Policjanci oddali niemowlaka pod opiekę lekarzy szpitalnego oddziału dziecięcego, a jego ojciec został przewieziony do policyjnego aresztu. Badanie alkomatem wykazało, że miał aż 2,8 promila alkoholu w organizmie.

Jeżeli okaże się, że pijany ojciec naraził dziecko na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, może trafić na pięć lat do więzienia.