Nawet kilka milionów złotych mogą zapłacić właściciele stacji dializ w Ostrowie Wielkopolskim jeśli sąd uzna racje pacjentów zakażonych żółtaczką. Dzisiaj do sądu w Kaliszu wpłynęły 4 pierwsze pozwy. Każdy z nich na 150 tysięcy złotych zadośćuczynienia.

REKLAMA

To jednak nie jedyne żądania, W każdym ze złożonych pozwów jest też punkt mówiący o rencie – kilkaset złotych miesięcznie na koszty związane np. ze specjalną dietą. Do dnia dzisiejszego nikt naszym klientom nie przysłał żadnego pisma, w którym wskazano by im placówki medyczne, które by się nimi zajęły. Że centrum dializ wpłaciło pewną kwotę, czy zapłaci za leczenie w tych placówkach. Ci ludzie są nadal zostawieni samym sobie - mówi Tomasz Szczepuła pełnomocnik pacjentów.

Jak dodaje, w kolejce czeka kolejnych 5 pozwów. W sumie będzie ich 28. Lista zakażonych to 49 osób. Właściciele stacji dializ na razie leczeniem objęli troje z nich.

Do aresztu trafił już były ordynator stacji, a także była pielęgniarka. Prokuratura zarzuciła im nieprzestrzeganie reżimu sanitarnego wymaganego w procesie dializowania. Grozi im kara do 8 lat więzienia.