Czy minister skarbu Andrzej Mikosz i minister finansów Teresa Lubińska pożegnają się ze stanowiskami? Od powstania rządu Marcinkiewicza minęły niecałe 2 miesiące, a w ministerialnych gabinetach i sejmowych kuluarach huczy od plotek na ten temat.

REKLAMA

Na Andrzeju Mikoszu ciążą zarzuty w sprawie prywatyzacji Jelfy; poza tym dla niektórych jest zbyt samodzielnym ministrem. Jego poglądy na prywatyzację nieco odbiegają od linii partyjnej. Niektórzy oskarżają go też, że sympatyzuje z PO. Ostatnio dość chłodno wypowiadał się o nim Jarosław Kaczyński. Mikosz ma silne poparcie Marcinkiewicza, więc jego dymisja może zostać odczytana jako osłabienie premiera.

Teresa Lubińska ma „na sumieniu” wiele niefortunnych wypowiedzi, m.in. o deficycie budżetowym i supermarketach. Zastąpić chciałby ją obecny wiceminister finansów Cezary Mech, bardziej związany politycznie z tym rządem. Jednak ministerialna przyszłość Lubińskiej rozstrzygnie się dopiero na początku lutego – do tego czasu minister musi bronić budżetu w Sejmie. Oficjalnie premier żadnych zmian w rządzie nie planuje.