Słowackie kurczaki zarażone salmonellą trafiły do Polski - dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Wykryto je w zakładach przetwórczych na Warmii i Mazurach. Słowacki dostawca wysłał do Polski 5 ton podejrzanego mięsa. Weterynarze sprawdzają, czy mogło trafić do sprzedaży i czy inni odbiorcy zaopatrywali się u tego hodowcy.

REKLAMA

Mięso, które trafiło do Polski, było zarażone najgroźniejszą dla człowieka odmianą salmonelli typu enteritidis. Może ona wywoływać u ludzi zapalenie jelita cienkiego i grubego.

Służby weterynaryjne znalazły podejrzane produkty w jednej z warmińskich rzeźni, podczas rutynowej kontroli. Podjęto już decyzję o zniszczeniu całej partii towaru. Weterynarze sprawdzają teraz, czy mięso od tego dostawcy mogło trafić do polskich sklepów i czy zaopatrywali się u niego także inni odbiorcy.

Służby weterynaryjne zażądały również od Słowacji wyjaśnień, w jaki sposób chore zwierzęta trafiły na eksport.