Były poseł SLD Andrzej Pęczak i lobbysta Marek Dochnal zostają na Nowy Rok w areszcie. Katowicki sąd odroczył do 5 stycznia decyzję w sprawie ewentualnego wypuszczenia ich za kaucją.

REKLAMA

Odroczenia domagała się prokuratura, która w najbliższych dniach ma przedstawić kolejne argumenty przemawiające za tym, że podejrzani powinni pozostać za kratkami. Posłuchaj relacji reportera RMF Marcina Buczka:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Na konta depozytowe sądu wpłynęły już kaucje w wysokości 1 mln zł za Dochnala i 400 tys. zł za Pęczaka. W ubiegłym roku łódzka prokuratura przedstawiła Dochnalowi zarzuty, między innymi wręczenia korzyści majątkowej i osobistej Pęczakowi.

Poseł miał od niego przyjąć ponad 800 tysięcy złotych łapówek, korzystał też z luksusowego mercedesa. W zamian miał mu przekazywać informacje o prywatyzacji w branży energetycznej.