W sobotę nie doszło do przełomu w sporze między lekarzami POZ, którzy nie podpisali umów na 2015 rok a resortem zdrowia. Lekarze z Porozumienia Zielonogórskiego pracują nad listem w tej sprawie do pacjentów. Chcą prosić księży o pomoc w przekazywaniu informacji i odczytanie ich listu w kościołach. Lekarze są gotowi przyjąć ofertę organizacji Pracodawcy RP, która chce mediować w sporze z ministrem zdrowia.

REKLAMA

Termin na aneksowanie umów wyznaczony lekarzom przez resort zdrowia minął w nocy z piątku na sobotę. Lekarze zrzeszeni w Porozumieniu Zielonogórskim (PZ) przekonują, że przyjęcie pakietu onkologicznego w formie proponowanej przez Ministerstwo Zdrowia dla przeciętnego lekarza rodzinnego oznaczać będzie, że ze względu na wzrost liczby pacjentów na każdego z nich będzie miał zbyt mało czasu. Według lekarzy jesienią mogą się skończyć pieniądze na badania w ramach pakietu onkologicznego. Dlatego chcą, by została na nie wydzielona osobna pula.

Lekarze z PZ przygotowują specjalny list do pacjentów z informacją o tym, czego się domagają. Ma on być dostępny na stronie internetowej Porozumienia. Lekarze chcą prosić księży w parafiach o pomoc w przekazywaniu informacji.

Z propozycją mediacji w sporze między Porozumieniem a ministrem zdrowia wystąpili w piątek Pracodawcy RP. W sobotę wieczorem organizacja poinformowała, że PZ jest gotowe przyjąć jej ofertę.

Najgorzej w województwach: lubuskim, lubelskim, podlaskim i warmińsko-mazurskim

Według Porozumienia Zielonogórskiego 76 proc. pacjentów w woj. lubuskim nie ma dostępu do lekarza POZ. Na Opolszczyźnie to 62 proc. pacjentów, na Podlasiu i Lubelszczyźnie - po 60 proc. pacjentów. Na Podkarpaciu bez lekarza rodzinnego jest 57 proc. pacjentów. W woj. warmińsko-mazurskim dostępu do lekarzy POZ nie ma 47 proc. pacjentów, na Dolnym Śląsku - 37 proc., na Śląsku - 34 proc., na Pomorzu - 30 proc., w Małopolsce - 28 proc., 22 proc. na Mazowszu i 10 proc. w Łódzkiem.

Według danych przekazanych w piątek wieczorem umowy z NFZ na 2015 r. podpisało 82 proc. lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej i 75 proc. przychodni. Sytuacja jest zróżnicowana w zależności od regionu.

W woj. śląskim do północy w piątek umowy w regionie podpisało 75 proc. lekarzy POZ. Obsługują oni łącznie 867 placówek świadczących ten rodzaj pomocy. Bez umów pozostało ok. 180 podmiotów - prowadzących łącznie 232 placówki udzielające POZ.

W woj. pomorskim kontrakty na obecny rok podpisało 357 przychodni podstawowej opieki zdrowotnej, a 102 - nie. NFZ podaje, że ok. 80 proc. mieszkańców Pomorza ma zabezpieczoną POZ.

W woj. lubuskim do piątku umowy i porozumienia z NFZ na 2015 r. podpisało ok. 26 proc. POZ, z tych które miały je zawarte w zeszłym roku. NFZ zawarł dotychczas 51 umów z lekarzami POZ; do końca 2014 r. w regionie miał ich 190.

W woj. łódzkim kontrakty z NFZ podpisało ok. 95 proc. poradni POZ. W sumie jest to ponad 400 placówek.

W woj. podlaskim liczba gabinetów lekarzy rodzinnych, którzy mają umowy z NFZ, wynosi 57 proc.; umowy podpisało 179 gabinetów spośród 311.

Do warmińsko-mazurskiego oddziału NFZ zgłaszają się kolejni lekarze POZ i podpisują umowy na świadczenia medyczne w 2015 r. - podała w sobotę rzeczniczka oddziału Funduszu Magdalena Mil. Nie podała jednak liczby lekarzy, którzy w piątek wieczorem i w sobotę podpisali umowy. Dane są raportowane do centrali NFZ- powiedziała Magdalena Mil. W piątek NFZ podał, że prawie połowa przychodni podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) w woj. warmińsko-mazurskim nie podpisała umów na 2015 rok. Jednak w największych miastach regionu dostęp do dotychczasowego lekarza rodzinnego ma tylko 20-30 proc. pacjentów.

W 100 proc. umowy na 2015 r. podpisano w czterech województwach: świętokrzyskim, kujawsko-pomorskim, zachodniopomorskim i wielkopolskim.

NFZ uruchomił infolinie dla pacjentów

Wojewódzkie oddziały NFZ-etu uruchomiły całodobowe numery telefonów, pod którymi pacjenci mogą uzyskać informację, gdzie szukać pomocy medycznej w razie choroby.

Spór o ważność deklaracji

Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz zapowiedział w piątek wieczorem, że lekarze, którzy do północy podpiszą porozumienie z NFZ, zachowają listy swoich pacjentów. Po tym terminie, jak mówił, deklaracje w sprawie wyboru lekarza rodzinnego będą musieli zbierać ponownie. Przedstawiciele Porozumienia Zielonogórskiego twierdzą, że nie ma w prawie określenia, kiedy wygasa oświadczenie woli pacjenta. Ich zdaniem kończy się ono z chwilą jego śmierci lub w momencie jego wycofania.

Zgodnie z piątkowym zarządzeniem NFZ procedury zakładania przychodni lekarza rodzinnego zostały uproszczone. W sobotę i niedzielę oddziały NFZ pracują w godzinach od 8 do 20, by ułatwić zakładanie zainteresowanym lekarzom nowych placówek POZ.

Wiceminister Sławomir Neumann podkreślał w piątek, że protestujący lekarze nie mogą liczyć na podpisanie umów na innych warunkach niż ci, którzy już to zrobili.

(mpw)