27-latek z Bydgoszczy palił marihuanę, wsiadł do auta i odjechał. Nie zdawał sobie sprawy, że każdy jego krok śledzi kamera miejskiego monitoringu. Kiedy mężczyzna odpalił silnik i ruszył w dalszą drogę, niemal natychmiast zatrzymali go policjanci. Na nagraniu widać, jak mężczyzna wyciąga woreczek, wysypuje z niego susz roślinny, a potem napełnia nim lufkę i pali. Kilka minut później jak gdyby nigdy nic odjeżdża.

REKLAMA

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

KWP Bydgoszcz/x-news