1 mln 400 tys. euro zapłacono za klacz Pepita na aukcji Pride of Poland w Janowie Podlaskim. Pobito w ten sposób rekord sprzed 8 lat, kiedy to za inną klacz - Kwesturę - zapłacono 1 mln 125 tysięcy euro.

REKLAMA

Pepita ze stadniny w Janowie Podlaskim była faworytką od samego początku - to klacz wyjątkowo utytułowana, czempionka Polski, wiceczempionka Europy. Teraz pojedzie do Szwajcarii.

Druga z faworytek - Pistoria z Michałowa - została wylicytowana za 625 tysięcy euro. Jej nowym domem będą Zjednoczone Emiraty Arabskie.

W ubiegłym roku na aukcji "Pride of Poland" sprzedano 24 konie za blisko 2,1 mln euro. Najwyższą cenę - 305 tys. euro - wylicytował nabywca z Arabii Saudyjskiej za dwuletnią ciemnogniadą klacz Piacolla, wyhodowaną w stadninie w Michałowie.

Piniata najlepszym koniem Narodowego Pokazu Koni Arabskich Czystej Krwi

W ramach dorocznych Dni Konia Arabskiego w Janowie Podlaskim odbył się również Narodowy Pokaz Koni Arabskich Czystej Krwi. Za najlepszego konia uznana została 4-letnia, gniada klacz Piniata ze stadniny w Janowie Podlaskim. Zdobyła też tytuł czempionki klaczy starszych.

Czempionką klaczy młodszych została gniada, 2-letnia Pustynia Kahila wyhodowana w Michałowie, tytuł czempiona ogierów starszych uzyskał 4-letni, ciemnogniady Cefir ze stadniny w Białce, zaś ogierów młodszych - roczny, siwy Paris z Janowa Podlaskiego. Za najlepszego konia wyścigowego pokazu uznana została klacz Maisha prywatnego właściciela Andrzeja Wójtowicza, wyhodowana przez Andrzeja Mroczka.

W pokazie w Janowie Podlaskim uczestniczyło ponad 100 koni z polskich stadnin państwowych i hodowców prywatnych. Tutaj spotykamy się z końmi pokazowymi, które jeżdżą po całym świecie, po najbardziej prestiżowych wystawach. Celem narodowego pokazu jest wyłonienie najwybitniejszych jednostek. Zdobycie tytułu w Janowie Podlaskim jest przepustką do osiągania światowych laurów. Konie arabskie hodowane w Polsce to światowa czołówka - powiedziała rzeczniczka Dni Konia Arabskiego Katarzyna Pruchniewicz.

/ Tomasz Koryszko (PAP) / PAP
/ Tomasz Koryszko (PAP) / PAP
/ Tomasz Koryszko (PAP) / PAP
/ Tomasz Koryszko (PAP) / PAP
/ Tomasz Koryszko (PAP) / PAP
/ Tomasz Koryszko (PAP) / PAP
/ Tomasz Koryszko (PAP) / PAP
/ Tomasz Koryszko (PAP) / PAP

(mal)