"Dostawa paczki została zawieszona z powodu braku numeru ulicy w paczce. Sprawdź i zaktualizuj poprawny adres wchodząc w link" - SMS-y o takiej treści od kilku dni otrzymują nasi słuchacze. Poczta Polska ostrzega, że nie są one wysyłane przez ich firmę i tłumaczy, jak zgłosić takie oszustwo.

REKLAMA

SMS-y o takiej treści otrzymują nasi słuchacze, którzy zgłosili się do nas, chcąc przestrzec pozostałych przed próbą kradzieży. Po wejściu w podany link zostajemy przekierowani na stronę, która do złudzenia przypomina portal Poczty Polskiej. Jedyne, co może nas zaniepokoić, to adres strony, który jest ciągiem cyfr i liter.

Należy zwracać szczególną uwagę na podawane w przesłanych SMS-ach bądź mailach rzekomo pocztowe adresy, a także załączniki. Szczególnie na różnego rodzaju literówki, błędy i przekręcone znaki w załączonych linkach. To świadczy o oszustwie - wyjaśnia rzecznik Poczty Polskiej, Daniel Witowski. Ponadto przestrzegamy, by nigdy nie odpowiadać na żądania podania danych personalnych, haseł, czy loginów do kont bankowych - dodaje.

Rzecznik prasowy podkreśla też, że Poczta Polska na bieżąco zbiera i weryfikuje sygnały, w których ktoś podszywa się pod ich firmę i posługuje się w sposób nieuprawniony logotypem poczty, aby wyłudzić pieniądze od nieświadomych klientów lub postronnych osób.

W celu przeciwdziałaniu takim zjawiskom funkcjonuje specjalnie powołany do reagowania na takie zjawiska zespół CERT Poczta Polska - dodaje Witowski.

Poczta Polska nie prosi za pomocą SMS-ów czy maili o podanie danych bankowych czy dopłaty do paczki w formie on-line - podsumowuje rzecznik.