Rygorystyczne egzekwowanie prawa wobec pijanych kierowców - zapowiada minister sprawiedliwości. Zbigniew Ziobro na konferencji prasowej poinformował, że sprawdzi, jak prokuratury i sądy postępują w sprawach dotyczących pijanych kierowców.

REKLAMA

Zarządziłem jednocześnie lustrację, czyli ocenę tego, w jaki sposób polityka karna w aspekcie zwalczania nadużywania alkoholu przez kierowców jest wprowadzana w życie - powiedział Ziobro. Przypomnijmy: W czasie długiego weekendu zatrzymano 3,5 tysiąca pijanych kierowców.

Minister sprawiedliwości zdymisjonował dziś także trzech prokuratorów za - jego zdaniem - zbyt mało rygorystyczne podejście do pijanych kierowców. Chodzi m.in. o zabezpieczanie samochodów osobom kierującym pod wpływem alkoholu, które spowodowały wypadek, miały więcej niż promil alkoholu we krwi lub były już wcześniej zatrzymywane za jazdę po pijanemu.

Jednym ze zwolnionych prokuratorów był prokurator z Nowego Sącza, który zbagatelizował bardzo poważny wypadek. Pijany, młody mężczyzna na przejściu dla pieszych potrącił dwie osoby. Sprawca uciekł; później próbował namówić swojego kolegę, aby ten wziął na siebie całą odpowiedzialność. Reakcja prokuratora – zdaniem ministra Zbigniewa Ziobro – była niewystarczająca: Prokurator rejonowy zdecydował się nie wnioskować o tymczasowe aresztowanie tego sprawcy. Tym bardziej, że był on znany policji ze swojej przestępczej działalności.

Wydaje się jednak, że dymisje prokuratorów to na razie jedyna recepta ministra Ziobry na egzekwowanie prawa wobec pijanych kierowców. Minister strasząc próbuje ustawić do pionu prokuratorów. Szkoda tylko, że nic nie mówi o wzmocnieniu prokuratur, powiększeniu kadry i większych nakładach pieniędzy.