Rafał Bochenek zrezygnował z funkcji szefa marketingu PGNiG – poinformował Onet. Według portalu były rzecznik rządu, a dziś poseł-elekt z ramienia Prawa i Sprawiedliwości wcześniej planował łączyć bycie posłem z pracą w państwowej spółce.

REKLAMA

Według doniesień portalu Rafał Bochenek chciał łączyć pracę w Sejmie z byciem dyrektorem marketingu w PGNiG. Jak planował to zrobić? Chciał zostać posłem społecznym (czyli nie pobierać uposażenia z Sejmu), a zarabiać nadal w PGNiG. "Zarobki menadżerów w PGNiG to poziom około 30 tys. zł miesięcznie - czyli ponad trzy razy więcej niż zarobki posłów. Z naszych informacji wynika, że zarząd gazowej spółki miał wyrazić zgodę na takie rozwiązanie" - pisze Magdalena Gałczyńska.

Bochenek w piątek 8 listopada zdecydował jednak, że całkowicie rezygnuje z pracy w PGNiG. W rozmowie z portalem stwierdził jednak, że łączenie funkcji nie byłoby sprzeczne z prawem. Podkreślił, że o opinię w tej sprawie poprosił Biuro Analiz Sejmowych.

Radosław Fogiel komentując decyzję Bochenka wskazał, że poseł-elekt postąpił właściwie. Mieliśmy w minionej kadencji przypadki posłów niezawodowych, którzy pracowali w spółkach Skarbu Państwa i byli to posłowie wybrani z różnych list, o ile pamiętam - przekonywał w rozmowie z Onetem Radosław Fogiel, zastępca rzecznika prasowego Prawa i Sprawiedliwości.

Rafał Bochenek przejął dyrektora Działu Marketingu w PGNiG po Edycie Żyle, bliskiej współpracownicy Zbigniewa Ziobry. Więcej tutaj

Rafał Bochenek od stycznia 2016 do grudnia 2017 roku był rzecznikiem rządu. Następnie pełnił funkcję podsekretarza stanu w KPRM, a także był pełnomocnikiem ministra środowiska ds. organizacji COP24 w Katowicach. Dyrektorem ds. marketingu w spółce PGNiG Bochenek był od marca 2019 r.