Czy osoby skupione wokół Platformy Obywatelskiej są związane ze służbami specjalnymi? "Nic mi o tym nie wiadomo" - mówi jeden z liderów Platformy, Andrzej Olechowski. Gość Krakowskiego Przedmieścia 27 podkreśla, że jeśli istnieją dowody na takie związki, to chciałby je zobaczyć.

REKLAMA

"Jeśli byli i działają w Platformie Obywatelskiej, nie ma w tym nic złego. Natomiast jeśli są związani ze służbami specjalnymi, to wtedy to jest nie w porządku. Jeśli to jest prawda, że te związki się nie kończą nigdy i oni pozostają związani, to jest nie w porządku, ale zapewniam, że według mojej wiedzy tak nie jest" – twierdzi Andrzej Olechowski. Z ostatniego sondażu Ośrodka Badań Wyborczych wynika, że Platforma straciła 2 procent głosów. Teraz popiera ją 16 procent wyborców. Najwięcej osób - 42 procent głosowałoby na koalicję Sojusz Lewicy Demokratycznej - Unia Pracy- Krajowa Partia Emerytów i Rencistów. Czy Platforma Obywatelska przyzwyczaiła się już do myśli, że będzie opozycją w przyszłym parlamencie? "Po to jest Platforma Obywatelska, żeby wygrać. Jak się nie uda w tych wyborach, to w następnych, ale po to żeby wygrać. My uważamy i jesteśmy przekonani, że budujemy reprezentację polityczną ludzi, którzy stanowią coraz większą grupę w Polsce i przedstawiciele, działacze i posłowie Platformy Obywatelskiej będą rządzić" – odpowiadał Olechowski.

Dodajmy, że "Prawo i Sprawiedliwość" braci Kaczyńskich uzyskałoby 11-procentowe poparcie. Nieco mniej, 10 procent wyborców głosowałoby na Polskie Stronnictwo Ludowe. W parlamencie znalazłaby się także Akcja Wyborcza Solidarność Prawicy, która zdobyłaby 8 procent głosów, dwa mandaty poselskie zyskałaby też Mniejszość Niemiecka.

foto Marcin Wójcicki RMF FM

09:00