Policja odnalazła pilota samolotu typu Wilga, który wylądował na osiedlu Południe we Włocławku w województwie kujawsko-pomorskim. Mężczyzna uciekł do swojego domu. Samolot, należący do areoklubu, porzucił.

REKLAMA

Awaryjne lądowanie samolotu na włocławskim osiedlu.
Awaryjne lądowanie samolotu na włocławskim osiedlu.
Awaryjne lądowanie samolotu na włocławskim osiedlu.
Awaryjne lądowanie samolotu na włocławskim osiedlu.
Awaryjne lądowanie samolotu na włocławskim osiedlu.
Awaryjne lądowanie samolotu na włocławskim osiedlu.
Awaryjne lądowanie samolotu na włocławskim osiedlu.

Pilot posadził maszynę w miejscu, gdzie zazwyczaj swoje namioty rozstawia cyrk. Okazał się nim być 54-letni mężczyzna, doświadczony pilot. Kiedy przyszła do niego policja, był trzeźwy. Nie potrafił jednak logicznie wyjaśnić, dlaczego porzucił samolot. Ze wstępnych ustaleń wynika, że w baku maszyny było zbyt mało paliwa, żeby wrócić na lotnisko.

Ponieważ nikomu nic się nie stało, maszyna nie zagrażała osobom postronnym i nie została uszkodzona, dalsze czynności w tej sprawie podejmie właściciel samolotu - włocławski aeroklub.