Pakistan jest gotów pozbyć się swej broni nuklearnej, ale tylko pod warunkiem, że Indie zrobią to samo - zapowiedział rzecznik pakistańskiego MSZ. Na razie Indie nie zareagowały na oświadczenie Islamabadu.

REKLAMA

Islamabad już wcześniej proponował przekształcenie Azji Południowej w strefę bezatomową, a sam – jak utrzymuje – skonstruował broń nuklearną jedynie w odpowiedzi na nuklearne ambicje swojego sąsiada. Indie odrzucają jednak pakistańską propozycję.

Mimo to w ciągu ostatnich dni wyraźnie widać odprężenie w stosunkach między obu krajami. Na początku ubiegłego tygodnia premier Pakistanu Mir Zafarullah Khan Jamali zatelefonował do premiera Indii Atala Behariego Vajpayee'a, żeby zaproponować mu wznowienie rozmów dwustronnych i zaprosić go do Islamabadu. Pakistański polityk zaoferował równocześnie, że sam może udać się do Delhi.

Islamabad poinformował wczoraj o "pozytywnej odpowiedzi" premiera Indii na zaproszenie go do Pakistanu. Nie wiadomo jednak na razie, kiedy Vajpayee mógłby się udać z tą wizytą.

Pakistan i Indie ogłosiły się mocarstwami nuklearnymi po przeprowadzeniu próbnych eksplozji atomowych w 1998 roku. Arsenały nuklearne tych krajów nie są dostępne dla inspekcji i nie wiadomo, czym dokładnie Islamabad i Delhi dysponują.

Od 1947 roku Indie i Pakistan stoczyły trzy wojny, w tym dwie o Kaszmir. W zeszłym roku - wojny po serii nowych zamachów terrorystycznych w Indiach - dwukrotnie omal nie doszło do kolejnej wojny.

FOTO: Archiwum RMF

05:00