4 tys. zł za odzyskanie prawa jazdy - tyle proponowała 37-latka ze Śląska mężczyźnie, który stracił dokument za jazdę po pijanemu. Kobieta twierdziła, że zajmuje kierownicze stanowisko w wojewódzkiej komendzie policji. Wpadła, gdy przyjmowała pieniądze.

REKLAMA

Policja wyjaśnia, czy kobieta ma więcej oszustw na swoim koncie. Grozi jej 8 lat więzienia.

Oszustka nigdy nie miała nic wspólnego z policją. O tym, że młody człowiek stracił prawo jazdy, dowiedziała się podczas rozmowy w gronie znajomych.