Naczelna Izba Lekarska podtrzymała w sobotę informację o tym, że szpitale odsyłają pacjentów onkologicznych. To pokłosie słów Donalda Tuska, który w piątek zarzucił, że to kłamstwo. Izba odebrała wypowiedź premiera jako dowód na to, że szef rządu nie jest informowany o realnej sytuacji.
- Polityka, ekonomia, sport, nauka, najnowsze informacje z Polski i ze świata. To wszystko znajdziesz na RMF24.pl.
W piątek premier Donald Tusk zapewnił, że pacjenci onkologiczni nie są odsyłani ze szpitali. To jest kłamstwo, prostowaliśmy te informacje - powiedział szef rządu.
W sobotę do tej wypowiedzi premiera odniosła się Naczelna Izba Lekarska. "Niestety jesteśmy zmuszeni podtrzymać te słowa, na dowód załączamy oficjalne dane NFZ dotyczące daty pierwszego możliwego przyjęcia w oddziałach onkologicznych i hematoonkologicznych w Polsce. Część z nich pokrywa się z przekazanymi nam przez lekarzy informacjami dotyczącymi proszenia pacjentów, by rozpoczęli leczenie w innym ośrodku" - napisała NIL na platformie X.
Do wpisu dołączono skany informacji o terminach możliwych przyjęć na oddziały onkologii klinicznej/chemioterapii i oddziały hematologiczne poszczególnych szpitali. Terminy to styczeń 2026 roku, luty, a nawet kwiecień.
Szanowny Panie Premierze @donaldtusk @KPRM_CIR Na wczorajszej konferencji prasowej zarzuci Pan Rzecznikowi @NaczelnaL , e wycofa si ze sw o pacjentach onkologicznych i nie s one prawdNiestety jestemy zmuszeni podtrzyma te sowa, na dowd zaczamy oficjalne dane NFZ... pic.twitter.com/3lOlkRoN6y
NaczelnaLNovember 15, 2025
"Zdajemy sobie sprawę, że Ministerstwo Zdrowia wydało zalecenie, że nie wolno przesuwać onkologicznych programów lekowych, ale sytuacja finansowa wielu szpitali jest bardzo zła. Skala przesunięć pacjentów w stosunku do planowych operacji czy nieonkologicznych programów lekowych faktycznie nie jest duża, ale niestety wedle naszych informacji nie jest zerowa" - dodała NIL.
Wyraziła nadzieję, że wypowiedź premiera faktycznie spowoduje, że żaden chory w Polsce nie będzie musiał tak długo czekać na włączenie do onkologicznego programu lekowego.
"Obawiamy się, że nie jest Pan Premier po prostu informowany o realnej sytuacji Polskiej Ochrony Zdrowia" - zaznaczono w komunikacie NIL. Do wypowiedzi szefa rządu odniósł się też sam rzecznik Naczelnej Izby Lekarskiej. "Ja nie kłamię, a jeśli niecelowo wprowadzam w błąd, to przepraszam i poprawiam informację" - napisał Kosikowski.
Rzecznik samorządu lekarskiego powiedział Polskiej Agencji Prasowej 3 listopada, że do NIL wpływają informacje o szpitalach, które przestają przyjmować nowych pacjentów, w tym również onkologicznych, i przekładają leczenie na przyszły rok. Jakub Kosikowski powiedział, że niektóre szpitale zaczęły limitować nawet świadczenia nielimitowane, jeśli utraciły możliwość kredytowania świadczeń. Skoro NFZ od kilku miesięcy nie płaci, to szpitale same zaczęły nakładać limity. Nie są w stanie dłużej kredytować leczenia – zaznaczył.
Na początku listopada w odpowiedzi na pytanie Polskiej Agencji Prasowej szpitale z różnych części Polski poinformowały, że przesuwają planowe przyjęcia oraz ograniczają programy lekowe ze względu na opóźnione rozliczenia z NFZ. Żadna placówka nie wskazała wówczas na odsyłanie pacjentów onkologicznych.
W pierwszej połowie października PAP dowiedziała się ze źródła w NFZ, że na rozliczenie świadczeń Funduszowi brakuje w tym roku ok. 14 mld zł. W czwartek resort zdrowia przekazał PAP, że luka w tegorocznym budżecie Funduszu może okazać się niższa, natomiast w przyszłym roku wyniesie 23 mld zł.
Pod koniec października Narodowy Fundusz Zdrowia otrzymał dodatkowo 3,5 mld zł z budżetu państwa na rozliczenia z placówkami medycznymi. Łącznie dotychczasowa dotacja dla Funduszu w 2025 roku wyniosła 32 mld zł. Resort zdrowia przygotował projekt nowelizacji ustawy o Funduszu Medycznym. Ma ona pozwolić na przekazanie NFZ jeszcze w 2025 r. dodatkowo 3,56 mld zł. Projekt zakłada zwiększenie limitu określonego na 2025 r. na finansowanie nadwykonań świadczeń opieki zdrowotnej udzielanych osobom do ukończenia 18. roku życia z obecnych 840 mln zł do 4,4 mld zł.