Nowy tydzień w polityce zaczyna się od wyborów prezydenckich w Rosji. Nikt nie ma wątpliwości, że będzie w nich triumfował Władimir Putin. W najbliższych dniach będziemy na pewno mówić nie tylko o wyniku tego głosowania, ale i o reakcjach Zachodu.

REKLAMA

Pierwszy test w poniedziałek, kiedy spotkają się ministrowie spraw zagranicznych z krajów Unii Europejskiej. Będą rozmawiać między innymi o tym, jak zareagować na niedawny atak chemiczny na Siergieja Skripala. Przywódcy kolejnych państw mówią, że za zamachem na byłego agenta rosyjskiego wywiadu stoją ludzie Putina. Niewykluczone, że w związku z tą sprawą UE zdecyduje się na zastosowanie kolejnych sankcji wobec Moskwy. Szef MSZ Jacek Czaputowicz mówi, że polski rząd może poprzeć taki ruch. Wyraziłem swoją gotowość do podniesienia tego tematu w poniedziałek podczas posiedzenia Rady do Spraw Zagranicznych (UE) i ten temat został wprowadzony do planu dyskusji - dodaje minister.

Liderzy unijnych krajów będą mieli okazję do rozmowy na ten temat pod koniec tygodnia, gdy spotkają się na europejskim szczycie w Brukseli. Mają też dyskutować o zapowiedzianych przez Donalda Trumpa nowych amerykańskich cłach na stal i aluminium, które mogą wywołać poważne turbulencje w światowym handlu. Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk zapowiedział, że zaproponuje nadzwyczajną debatę na ten temat. Przekonywał, że "zapowiedzi prezydenta Trumpa mogą mieć negatywne skutki dla naszych obywateli i europejskich przedsiębiorstw, żeby nie wspomnieć o gospodarce".

W poniedziałek ważne dyplomatyczne rozmowy w Warszawie, bo do Polski przyleci niemiecka kanclerz. To będzie jej druga (po podróży do Francji) zagraniczna wizyta, od chwili zaprzysiężenia nowego rządu w Berlinie. Angela Merkel spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą i premierem Mateuszem Morawieckim. Z kolei pod koniec tygodnia (piątek i sobota) prezydent Duda będzie na Węgrzech, gdzie weźmie udział w obchodach Dnia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej.

O dyplomacji w tym tygodniu dużo też w Sejmie, bo szef polskiej dyplomacji wygłosi tak zwane orędzie, czyli przedstawi informację o najważniejszych zadaniach w polityce zagranicznej w tym roku. To w środę, a dzień wcześniej o kierunkach działania polskiej dyplomacji z Jackiem Czaputowiczem będą rozmawiali posłowie z Komisji Spraw Zagranicznych - bez kamer i mikrofonów, bo - tradycyjnie już w takich przypadkach - to będzie zamknięte posiedzenie.

Poza tym w Sejmie politycy Prawa i Sprawiedliwości chcą kolejny raz zmienić przepisy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Tym razem chodzi o poprawkę, która pierwsze posiedzenie KRS pozwoli zwołać szefowej Trybunału Konstytucyjnego, a nie Sądu Najwyższego. To ma być odpowiedź na pat w funkcjonowaniu nowej rady. Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami, to posiedzenie ma zwołać pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zaapelował do niej, żeby zrobiła to "niezwłocznie". W odpowiedzi profesor Gersdorf zapewniła, że zobowiązanie "do zwołania posiedzenia instytucji mającej pełnić funkcję Krajowej Rady Sądownictwa" jest jej znane i zostanie zrealizowane zgodnie z prawem.

W dyskusjach na Wiejskiej pojawi się też temat aborcji. To będzie dyskusja o obywatelskim projekcie, który wyklucza możliwość przerwania ciąży ze względu na ciężkie i nieodwracalne wady płodu. W poniedziałek ma go zaopiniować sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Autorzy projektu, pod którym podpisało się ponad osiemset tysięcy osób, apelowali niedawno o przyspieszenie prac nad tymi przepisami. W tym apelu wsparli ich przedstawiciele Kościoła katolickiego.

W sejmowych pracach wróci też sprawa posła Stanisława Gawłowskiego z Platformy Obywatelskiej. Prokuratura, która zarzuca mu korupcję, chce jego zatrzymania i tymczasowego aresztowania. Sejm musi się jednak na to zgodzić, potrzebne jest więc głosowanie w tej sprawie. Komisja Regulaminowa zarekomendowała przyjęcie wniosku śledczych.

Przed komisją śledczą ds. Amber Gold pojawią się kolejni świadkowie (od poniedziałku do czwartku). Zeznania mają złożyć między innymi prokuratorzy z Gdańska i Łodzi, którzy nadzorowali sprawę - wśród nich tacy, którzy odpowiadali już na pytania posłów. Przed komisją pojawią się też funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. To będą nie tylko przesłuchania, bo planowana jest też konfrontacja między pracownikami ABW. Na pewno padną pytania o to, jak w śledztwie dotyczącym Amber Gold wyglądała współpraca między agencją a prokuraturą.

(ag)