Trwa dyskusja na temat nowelizacji Kodeksu karnego. Pojawiają się wątpliwości, dotyczące m.in. trybu pracy. "PO raz rozdziera szaty, że nie ściga się pedofilów, a później nie popiera zaostrzenia kar; są niekonsekwentni" - ocenił w piątek minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Jego zdaniem gdyby PO udało się zablokować zmiany w Kk, pedofile nadal byliby "znacznie łagodniej traktowani".

REKLAMA

Minister odniósł się w TVP Info do czwartkowych głosowań w Sejmie nad nowelą Kodeksu karnego. Za przyjęciem nowelizacji głosowało 263 posłów, trzech było przeciw, trzech wstrzymało się od głosu. Teraz ustawa trafi do Senatu. Wcześniej Sejm przyjął zarekomendowane przez komisję ustawodawczą poprawki. W głosowaniu nad nowelą nie wzięło udziału 143 ze 145 członków klubu PO-KO.

Panowie z PO są konsekwentni, bo moje doświadczenie w polskim parlamencie już nie krótkie pokazuje, że za każdym razem, kiedy proponowaliśmy realne zmiany, które miały uderzy w pedofilów, Platforma Obywatelska była przeciw, stawała po stronie pedofilów jeżeli chodzi o głosowania, a usta miała pełne frazesów, wyrażając rzekomą wrażliwość na cierpienie dzieci - powiedział Ziobro.

W przekonaniu Ziobry zaostrzenie kar spowoduje, że większa liczba osób będzie zgłaszać się do prokuratury. "Rodzice, dzieci, osoby, które już przejdą tę granice pełnoletniości, będą widziały sens pójścia do prokuratury" - powiedział.

Królikowski: Mam wątpliwości

Mam wątpliwości co do możliwości stosowania domniemania zgodności z konstytucją ustawy przy tak rażącym naruszeniu regulaminu Sejmu - mówi w rozmowie z RMF FM Michał Królikowski, były wiceminister sprawiedliwości w rządzie PO, dyrektor Biura Analiz Sejmowych i członek Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego.

Wątpliwości Królikowskiego dotyczą trybu pracy, a nie treści ustawy. Jeżeli zostanie ona przyjęta przez Senat, a później podpisana przez prezydenta, to możliwe, że nowe przepisy mogą być kwestionowane. Według regulaminu Sejmu ekspresowa praca nad zmianą kodeksów jest niedopuszczalna, może się rozpocząć najszybciej 30. dnia od dnia doręczenia druku posłom, a nie 24 godziny - jak w tym przypadku.

Profesor Królikowski podkreśla, że w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego rażące naruszenie takiego trybu skutkowało stwierdzeniem niezgodności z konstytucją całej regulacji.

Nie sądzę, by dopuszczalna była decyzja marszałka Sejmu o zaliczeniu systemowej nowelizacji Kodeksu karnego jako zmiany niekodeksowej. Trzeba pamiętać, że tryb zmian w kodeksach zawiera specjalne hamulce, by projekt nie został wrzucony do ekspresu legislacyjnego. Dawniej, nad tak obszernymi zmianami kodeksów, Sejm pracował miesiącami. To była dobra praktyka - podkreśla profesor, były dyrektor Biura Analiz Sejmowych, który zasiadał także w Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego przy ministrze sprawiedliwości.

Centrum Informacyjne Kancelarii Sejmu napisało w oświadczeniu, że tryb jest zgodny, bo "marszałek Sejmu rozstrzygnął, że nie jest to projekt kodeksowy". Chociaż przeczy temu nawet tytuł nowelizacji, który informuje, że to ustawa zmieniająca kodeks karny.

Dodatkowe posiedzenie

W piątek 24 maja odbędzie się dodatkowe posiedzenie Senatu, który zajmie się m.in. nowelizacją Kodeksu Karnego zaostrzającą kary za przestępstwa dotyczące pedofilii - poinformował marszałek Senatu Stanisław Karczewski.

Izba zajmie się wówczas oprócz noweli Kodeksu karnego także ustawą o Funduszu rozwoju przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej.

Nowelizacja Kodeksu karnego zaostrza kary m.in. za pedofilię

Sejm uchwalił w czwartek wieczorem nowelizację Kodeksu karnego, która zaostrza kary za przestępstwa dotyczące m.in. pedofilii. Za przyjęciem nowelizacji głosowało 263 posłów, trzech było przeciw, trzech wstrzymało się od głosu. Teraz ustawa trafi do Senatu.

W opracowanej przez Ministerstwo Sprawiedliwości obszernej nowelizacji Kodeksu karnego, główne zmiany w obszarze walki z pedofilią zakładają, że za zgwałcenie dziecka pedofil trafi do więzienia nawet na 30 lat, najbardziej zaburzonym sprawcom grozić będzie bezwzględne dożywocie, a najcięższe zbrodnie pedofilskie nigdy nie będą się przedawniać. Zmiany zakładają również likwidację tzw. kar w zawieszeniu dla pedofilów. Ponadto w "rejestrze pedofilów" zostanie ujawniony zawód skazanych.

Nowela pozostawia granicę ochrony karnej przed czynami pedofilskimi na poziomie 15 lat.

Pozostałe zmiany w noweli zakładają też m.in. wprowadzenie elastycznego wymiaru kar. Resort zaproponował wyeliminowanie kary 25 lat pozbawienia wolności, stanowiącej odrębny rodzaj kary. Wydłużono natomiast karę terminowego pozbawienia wolności do 30 lat, pozostawiając jako dolną granicę tej kary 1 miesiąc. Możliwe ma stać się - w określonych przypadkach - orzekanie bezwzględnego dożywotniego więzienia bez możliwości wcześniejszego warunkowego zwolnienia. Propozycja wprowadza też nowe typy przestępstw za czyny, z których część nie była dotąd zagrożona karą.

Większość przepisów, w tym zmiany w kodeksie karnym, mają wejść w życie po upływie trzech miesięcy od ogłoszenia.