Sejmowy kryzys zażegnany za cenę nowej koalicji. Wg nieoficjalnych informacji wczoraj wieczorem doszło do porozumienia między PiS-em, PSL-em i Samoobroną w sprawie utworzenia koalicji. W ostatniej chwili z gry wypadł LPR.

REKLAMA

Ten nieformalny sojusz został wynegocjowany i wypracowany wczoraj w gabinecie prezesa PiS-u; między godz. 18 a 19. W ostatniej chwili z gry wypadł LPR – podobno liderzy licytowali zbyt wysoko.

Nowe trójprzymierze będzie na razie miało charakter parlamentarny. Wg nieoficjalnych informacji PSL i Samoobrona zobowiązały się do popierania PiS-u w kluczowych sprawach. Po kilku tygodniach, może miesiącach takiej współpracy – jeśli będzie dobra – dojść ma formalnej i jawnej koalicji rządowej. Samoobrona ma wówczas otrzymać fotele wicepremiera i ministra rolnictwa, zaś PSL stanowiska w rządowych agencjach rolnych. Posłuchaj relacji reportera RMF Konrada Piaseckiego:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

O takim porozumieniu politycy mówili już wczoraj, gdy w Sejmie zażegnano kryzys. Z powodu kłótni o głosowanie nad ustawa budżetową Sejm nie mógł się zebrać od rana aż do wieczora. PiS proponował przesunięcie obrad aż o dwa tygodnie, opozycja groziła buntem. Skończyło się na kompromisie - drugie czytanie projektu ustawy budżetowej w sobotę, a głosowanie – 24 stycznia. Posłuchaj relacji reporterki RMF Beaty Lubeckiej:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

O tym, że Platforma po raz trzeci została na lodzie, wspominał także Donald Tusk. Jakieś ustalenia między panem Lepperem, panem Giertychem i Kaczyńskim… Aż huczy tutaj, że ta koalicja staje się faktem.

Zobacz również:

Formalnej propozycji nie ma – odpowiadał Jarosław Kalinowski z PSL-u. Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński tajemniczo dodawał. Nastąpiła pozytywna zmiana i wydaje się, że kryzys nie tylko ten ostatni wynikający z histerii, ale i ten poważniejszy z 29 grudnia został rozwiązany.

Przypomnijmy, 29 grudnia zacięła się PiS-owska maszynka do głosowania - Liga Polskich Rodzin i Samoobrona zagłosowały przeciwko temu ugrupowaniu w ustawach o becikowym i wyborach samorządowych.

O utworzeniu sojuszu partii konserwatywno-narodowych i ludowych mówiło się już 2,5 miesiąca temu. Wzorem miałaby być koalicja Chjeno-Piast (potoczna nazwa koalicji PSL "Piast" i Chrześcijańskiego Związku Jedności Narodowej) z lat 20. ubiegłego wieku, na której czele stał Wincenty Witos. Czy to co nie udało się na przełomie października i listopada ubiegłego roku powiedzie się w styczniu tego roku?