Poważne nieprawidłowości w jednej z warszawskich szkół. Jak dowiedział się nasz reporter Grzegorz Kwolek, stołeczny ratusz nakazał zespołowi Szkół Salomon zwrot prawie całości dotacji oświatowej za rok 2013. Placówka próbowała się odwoływać, ale miasto nie uznało argumentów szkoły i czeka na zwrot ponad miliona złotych.

REKLAMA

Kontrola, która zakończyła się w ubiegłym roku wskazała na szereg niezgodnych z przepisami oświatowymi wydatków i źle prowadzoną dokumentację - tłumaczy Agnieszka Kłąb z biura prasowego stołecznego ratusza. Okazało się, że prawie 87 proc. kwoty, która została przyznana w 2013 została wykorzystana niezgodnie z przeznaczaniem. Kontrolerzy stwierdzili między innymi finansowanie usług oświatowych, czy edukacyjnych osobom niezatrudnionym w szkole tylko wykonującym usługi na podstawie zlecenia. Czy usługi bezumowne nawet - wylicza.

Część wydatków szkoły trudno uznać za koszty prowadzenia działalności oświatowej. Wśród faktur są między innymi warsztaty informatyczne, które miała prowadzić jedną z warszawskich agencji interaktywnych, szkolenia BHP, usługi kilku kancelarii adwokackich czy warsztaty reporterskie prowadzone przez firmę "Auto Gaz Serwis"

Szkoła nie odpowiedziała na kilkukrotne prośby reportera RMF FM o komentarz do sytuacji. Jak wynika z dokumentacji przeprowadzonej kontroli dyrekcja uważa, że postępowała prawidłowo. Sposób zatrudniania nauczycieli - przez umowy zlecenia i kontrakty z zewnętrznymi podmiotami - ma wynikać ze sposobu działalności placówki.

Zespół Szkół Salomon zajmuje się głównie opieką nad dziećmi uczonymi w domu i dziećmi ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Wydatki na szkolenia BHP, obsługę przez kancelarie prawne czy doskonalenie nauczycieli zdaniem prawników zatrudnionych przez Salomona mieszczą się w kategorii "wydatki bieżące".

Zgodnie z wystąpieniem pokontrolnym, przekazanym Szkole i zarządowi Dzielnicy Praga Północ szkoła powinna jak najszybciej zwrócić miastu 1 mln 364 tys. zł.

(mn)