"Gwiazda" łódzkiego Ogrodu Zoologicznego słonica Magda nie żyje. Jej stan zdrowia regularnie pogarszał się od 2014 roku. Zwierzę przeżyło 54 lata. Zarówno opiekunowie, jak i weterynarze przez blisko dwa lata starali się lekami poprawić samopoczucie Magdy oraz złagodzić ból towarzyszący chorobie.

REKLAMA

Słonica zmagała się z dolegliwościami typowymi dla osobników jej gatunku w podeszłym wieku: chorobą zwyrodnieniową stawów oraz z zaburzeniami krążenia. Choroba objawiała się rozległym owrzodzeniem nóg, jak również trudnościami w poruszaniu się. W styczniu i marcu ubiegłego roku przeprowadzono u słonicy laseroterapię, mającą na celu pobudzenie regeneracji tkanek i zahamowanie procesu zapalnego. Przyniosła poprawę na pewien czas. Proces leczenia był również konsultowany z dr Zbigniewem Krzywickim, specjalizującym się w leczeniu słoni oraz z lekarzami z innych ogrodów zoologicznych.

Zwierzę chorowało i cierpiało

W minioną środę nastąpiło znaczne pogorszenie stanu zdrowia zwierzęcia. Słonica przestała stać na prawej, tylnej kończynie. W połączeniu z pozostałymi schorzeniami, stan zwierzęcia rokował niepomyślnie i dawał wskazanie do eutanazji - mówi Maria Kaczmarska rzecznik Zieleni Miejskiej w Łodzi. Przypadek skonsultowano ze specjalistą chirurgii weterynaryjnej oraz z lekarzami z ogrodów zoologicznych w Gdańsku, Wrocławiu, Płocku, Chorzowie, Opolu i Warszawie oraz lekarzem specjalizującym się w chorobach słoni. Z wszystkich przedstawionych opinii wynikało, że w związku z brakiem możliwości wyleczenia zwierzęcia i dużą bolesnością dolegliwości, jedynym słusznym rozwiązaniem będzie eutanazja. Jedyne, co mogliśmy zrobić, to oszczędzić Magdzie cierpienia - wyjaśnia Maria Kaczmarska.

W piątek zwierzę znieczulono i podano środki usypiające. Zarówno w momencie śmierci - jak i przez cały okres trwania choroby - Magdzie towarzyszyli jej opiekunowie, których znała od lat. Potem wykonano sekcję zwłok słonicy z udziałem lekarzy z innych ogrodów zoologicznych, bo takie są procedury.

Magda przyjechała do łódzkiego ZOO z Kalkuty w 1963 roku w towarzystwie dwóch słonic: Kingi (która pojechała do Krakowa) i Indii (która została w Łodzi). Słonice urodziły się na wolności, a gdy Magda trafiła do Polski, miała około roku. Pracownicy łódzkiego Ogrodu Zoologicznego przyjęli 27 kwietnia 1962 roku jako dzień narodzin słonicy. Wtedy też obchodzono urodziny Magdy. Samica żyła najdłużej z trójki słonic i była jedną z najstarszych przedstawicielek swojego gatunku, które żyją w ogrodach zoologicznych w Europie.