Nie żyje fotograf Tadeusz Rolke. Miał 96 lat. W przeszłości związany był m.in. z czasopismami "Stolica", "Świat", "Przekrój" i miesięcznikiem "Polska". Wiadomość o śmierci jednego z najsłynniejszych polskich fotografów potwierdził Związek Polskich Artystów Fotografików.
Tadeusz Rolke urodził się w 1929 r. w Warszawie. Podczas wojny był członkiem Szarych Szeregów. Uczestniczył w Powstaniu Warszawskim jako łącznik na Sadybie.
Później został wywieziony do Niemiec na roboty.
Matce na szczęście udało się uratować jego aparat, jego pierwsze zdjęcia, trochę fotografii rodzinnych, pamiętnik swojego dziadka, w jednej walizce dosłownie. I kiedy Tadeuszowi udało się wrócić do Warszawy, powrócił także do fotografowania. I uwieczniał to, co zostało z miasta, głównie Śródmieście. Fotografował mamę na tle ruin, gdzie był ich dom, także budowę trasy W-Z, wspiął się na Prudential i z niego zrobił zdjęcie panoramy miasta, fotografował ruiny getta - mówiła PAP Małgorzata Purzyńska, jedna z kuratorek wystawy "Tadeusz Rolke. Fotografie warszawskie", zorganizowanej w 2019 r. w stołecznym Domu Spotkań z Historią z okazji 90. urodzin fotografa.
Po wojnie Rolke rozpoczął studia na historii sztuki.
W 1952 r. został aresztowany w jednej ze spraw, które wytaczano w tym czasie młodzieży związanej z harcerstwem.
Został posądzony o to, że należał do ruchu uniwersalistycznego i chciał siłą obalić ustrój PRL. Sąd wojskowy skazał go na siedem lat więzienia. Dziewięć miesięcy przesiedział w areszcie śledczym na Ratuszowej tzw. Toledo, a później w Barczewie i w Iławie. Został warunkowo zwolniony po dwóch latach. Nie mógł oczywiście wrócić na studia, został więc robotnikiem w Polskich Zakładach Optycznych na Grochowie - przypomina Purzyńska.
W 1958 r. otrzymał dwie drugie nagrody na Ogólnopolskiej Wystawie Fotografii za cykl zdjęć Cyganów w podwarszawskich miejscowościach.
Robił wiele fotoreportaży dla gazety. Wrócił m.in. do więzienia na Ratuszowej, w którym siedział, oczywiście nie przyznając, że był tam więźniem. W tym czasie było tam więzienie dla kobiet. I zrobił tam fotoreportaż. To było już po okresie październikowej odwilży i dopuszczano tematy, które wcześniej nie były możliwe (...).To było więzienie całe otoczone koszarami wojskowymi, miało wysokie, białe mury i wejście zakończone bramą dlatego nazywali je Toledo - powiedziała kuratorka, dodając, że Rolke zasłynął także jako fotograf mody.
Tadeusz Rolke pracował w tygodniku "Stolica", a później w miesięczniku "Polska". W 1970 r. wyemigrował i osiadł w Hamburgu, gdzie spędził 10 lat i gdzie zrealizował swój najdłuższy cykl fotograficzny o funkcjonowaniu jednego z największych w Europie targowisk pt. "Fischmarkt".
Do Polski powrócił w latach 80. XX w. Współpracował z tygodnikami "Wprost" i "Magazynem Gazety Wyborczej". Publikował także w "Przekroju", "Ty i Ja" czy miesięczniku "Polska". W 2009 r. artysta otrzymał Złoty Medal "Zasłużony Kulturze Gloria Artis".
Był wieloletnim członkiem Związku Polskich Artystów Fotografików, jurorem wielu konkursów fotograficznych, wykładowcą w Warszawskiej Szkole Fotografii i na Wydziale Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego. Jego prace prezentowano na wystawach m.in. w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie, Fundacji Galerii Foksal w Warszawie, MOCAK Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie, Centralnej Akademii Dramatycznej w Pekinie, Centrum Historii Miejskiej we Lwowie, Sesc Consolaçao w Sao Paulo, Chińskim Narodowym Muzeum Sztuki w Pekinie, Domu Spotkań z Historią w Warszawie, Centrum Spotkania Kultur w Lublinie czy Galerii Le Guern w Warszawie.